Młody Kanadyjczyk, który rozpoczynał rok na 156 miejscu w rankingu otrzymał nagrodę za przełomowe wyniki w tym sezonie. W styczniu osiągnął IV rundę Australian Open, a wiosną wygrał turniej w San Jose oraz osiągnął finał w Memphis. W dalszym awansie w rankingu przeszkodziła mu kontuzja biodra, której doznał na Wimbledonie, przez którą nie wystąpił w ani jednym turnieju z cyklu US Open Series. Nagrodę tą otrzymali wcześniej m. in. Marat Safin, Andy Roddick i Rafael Nadal.
Tytuł "Najlepszego zawodnika roku", przyznawany na podstawie miejsca w rankingu, otrzymał Novak Đoković, który zdominował tegoroczny sezon. Najlepszym deblem sezonu zostali bracia Bob i Mike Bryanowie, którzy od lat dzielą i rządzą w swojej specjalizacji. Amerykanie już zapewnili sobie zakończenie sezonu na pierwszym miejscu w rankingu.
Wyróżnienie dla zawodnika, który poczynił największe postępy w sezonie przypadło Aleksowi Bogomolovowi Jr., który awansował ze 166 miejsca na 33 i osiągnął pierwszy w karierze finał (w Atlancie). W sezonie pokonał m. in. Andy'ego Murraya i Jo-Wilfrieda Tsongę.
"Powrót roku" zaliczył Juan Martín del Potro, który przez cały ubiegły rok zmagał się z urazem nadgarstka. Argentyńczyk po Australian Open spadł pod koniec piątej setki w rankingu, jednak dzięki solidnej grze powrócił do czołówki i aktualnie plasuje się na 11 pozycji. Tytuł dla najlepszej pary deblowej wywalczyli Bob i Mike Bryanowie, którzy od lat dzielą i rządzą w rozgrywkach gry podwójnej. Amerykanie już zapewnili sobie zakończenie sezonu na pierwszym miejscu w rankingu.
Po raz dziewiąty z rzędu głosowanie na ulubionego zawodnika kibiców wygrał Roger Federer, który otrzymał także nagrodę fair play. Ulubionym deblem wybrano braci Bryanów.
