Finały ATP World Tour: Fyrstenberg i Matkowski lepsi od Indian-Express, jest finał!

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski pokonali Mahesha Bhupathiego i Leandra Paesa 6:4, 4:6, 10-6 i awansowali po raz pierwszy w karierze do finału ATP World Tour. O tytuł zmierzą się z Maksem Mirnym i Danielem Nestorem.

Bhupathi i Paes w fazie grupowej przegrali tylko z Robertem Lindstedtem i Horią Tecău, mając lepszy bilans setów od braci: Boba i Mika Bryan zajęli pierwsze miejsce w grupie. Hindusi grając razem w tym sezonie zdobyli trzy tytuły, a ogólnie w karierze cztery.

Fyrstenberg i Matkowski w fazie grupowej odnieśli dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Polacy w tym sezonie bez tytułów w cyklu ATP, zwyciężyli tylko w challengerze w Sopocie. Najważniejszym sukcesem w tym sezonie był niewątpliwie finał US Open, w którym ostatecznie ulegli Jürgenowi Melzerowi i Philippowi Petzschnerowi. Po drodze do finału pokonali Bhupathiego i Paesa 6:4, 7:6(4).

Pierwszy set na korzyść Fyrstenberga i Matkowskiego, choć rozstrzygnął się dopiero w dziesiątym gemie. Na samym początku Mariusz przypadkowo został trafiony piłką przez Paesa. Podobna sytuacja miała miejsce w spotkaniu z Maksem Mirnym i Danielem Nestorem, ale "ofiarą" był wtedy Nestor. Obie pary wygrywały swoje podania na tyle pewnie, że break pointy pojawiły się w ostatnim gemie, na korzyść Polaków. Przy pierwszym setbolu błąd Fyrstenberga, ale przy drugim zrehabilitował się i wymusił błąd na Paesie.

Druga partia dla Indian-Express, choć Polacy prowadzili już 2:0. Hindusi błyskawicznie odrobili straty, wygrali trzy kolejne gemy. Dzięki serii znakomitych returnów Fyrstenberga stan seta wyrównał się. Od tej pory jednak Bhupathi i Paes mocno zmobilizowali się, Polacy zdołali wygrać tylko jednego gema, bo Paes przy siatce nie miał sobie równych, kończył wszystko, co miał na rakiecie. Hindusi wykorzystali pierwszego setbola.

W super tie breaku lepsi okazali się Polacy i zwyciężyli 10-6, choć przegrywali już 0-3. Skuteczność pierwszego podania w porównaniu do całego drugiego seta wzrosła, Fyrstenberg grał znakomicie przy siatce, a Matkowski zaserwował asa. Nie obyło się bez pomocy Paesa, który był niemal bezbłędny w drugiej partii, w decydujących momentach popełniał łatwe błędy.

Fyrstenberg i Matkowski w finale z Mirnym i Nestorem zagrają w niedzielę o 16:30.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)