Podsumowanie należy zacząć od niesamowitej passy Novaka Đokovicia. Serb wygrał od początku roku 41 kolejnych meczów (całą serię rozpoczął w grudniu 2010 roku od dwóch wygranych w Pucharze Davisa), co plasuje go na drugim miejscu w dziejach. Ustępuje jedynie Johnowi McEnroe, który legendarny rok 1984 rozpoczął od 42 zwycięstw.
Serb osiągnął także sukcesy w ATP World Tour Masters 1000 i jako pierwszy wygrał pięć takich turniejów w jednym sezonie. Dotychczasowy rekord czterech zwycięstw należał do Rogera Federera i Rafaela Nadala.
Znakomita końcówka sezonu umożliwiła także zapisanie się po raz kolejny w annałach tenisa Rogerowi Federerowi. Wygrywając turniej ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu-Bercy, Szwajcar odnotował 47. triumf na kortach twardych, wyprzedzając w tej klasyfikacji Andre Agassiego (46 tytułów). Co więcej, stał się pierwszym zawodnikiem, który osiągnął co najmniej finał we wszystkich turniejach tej prestiżowego serii (wcześniej Masters Series).
Tydzień po triumfie w Paryżu Federer poprawił jeszcze wynik, zwyciężając w kończących sezon Finałach ATP World Tour. Tenisista z Bazylei jako pierwszy triumfował w Masters sześciokrotnie, a w sumie wygrał w nich 39 pojedynków, wyrównując rekord Ivana Lendla.
Kolejne rekordy i statystyki śrubował na kortach ziemnych Rafael Nadal. W kwietniu po raz siódmy z rzędu triumfował w turnieju w Monte Carlo, stając się jedynym zawodnikiem w Erze Otwartej, który zanotował taką serię zwycięstw. Tydzień później po raz szósty był najlepszy na kortach w Barcelonie, a zasadniczy sezon na kortach ceglanych zakończył szóstym triumfem w wielkoszlemowym Roland Garros, wyrównując wynik Björna Borga.
Nadal jest jedynym tenisistą w Erze Open (od 1968), który wygrał trzy turnieje co najmniej sześciokrotnie. Hiszpan legitymuje się także niesamowitą skutecznością na kortach ceglanych, wynoszącą prawie 93 procent (231 wygranych przy 18 porażkach). Drugi w tej klasyfikacji Borg wygrał na kortach ziemnych nieco ponad 86 procent spotkań.
W rozgrywkach deblistów triumfy święcili bracia Bob i Mike Bryanowie, którzy wygrywając w Australian Open wyrównali rekord 11 zwycięstw w turniejach wielkoszlemowych, należący do australijskiej pary Todd Woodbridge/Mark Woodforde. Bliźniacy pobili także wiekowy wynik tygodni spędzonych na fotelu lidera: ich pozycja jest niezagrożona aż do stycznia, co oznacza, że będą przewodzić w rozgrywkach łącznie przez co najmniej 271 tygodni, bijąc zarazem rekord Johna McEnroe (270 tygodni).
Drugim rekordzistą został Daniel Nestor. Wygrywając Masters, w duecie z Maksem Mirnym, odniósł 1148. zwycięstwo w zawodowej karierze, wyprzedzając w tej klasyfikacji Cyrila Suka, który zanotował 1147 zwycięstw. W tym sezonie Kanadyjczyk został też samodzielnym liderem pod względem wygranych spotkań deblowych, których ma na koncie 830.
