WTA Dubaj: Pe'er czeka na Radwańską lub Woźniak, Janković i Görges w II rundzie

Julia Görges (WTA 19) pokonała Swietłanę Kuzniecową (WTA 27) 2:6, 7:6(2), 6:4 i awansowała do II rundy turnieju Dubai Duty Free Championships rozgrywanego na kortach twardych w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie).

Kuzniecowa, która w ubiegłym miesiącu wygrała Australian Open w deblu (w parze z Wierą Zwonariową), po raz pierwszy w tym sezonie odpadła w I rundzie. Mająca w swoim dorobku dwa wielkoszlemowe tytuły w singlu Rosjanka (US Open 2004, Roland Garros 2009) w ubiegłym sezonie doszła w Dubaju do finału przegrywając jedynie z Karoliną Woźniacką. Debiutująca w imprezie Görges odniosła nad Kuzniecową pierwsze zwycięstwo w trzecim meczu i w nagrodę w II rundzie zagra z liderką rankingu Wiktorią Azarenką.

Do czwartego gema II seta na korcie niepodzielnie rządziła Kuzniecowa, która rozrzucała Niemkę po korcie głębokimi, ostro bitymi piłkami. Piątego gema II partii Görges wygrała na sucho i to był punkt zwrotny w całym spotkaniu. 23-latka z okolic Hannoveru wróciła z 2:6 i 1:3 w sposób bezdyskusyjny wygrywając tie breaka. Inna sprawa, że bardzo pomogła jej w tym odrodzeniu Rosjanka, która w II partii zrobiła 22 niewymuszone błędy przy sześciu kończących uderzeniach. W tie breaku przy 0-1 fatalnie przestrzeliła smecza, co okazało się być początkiem jej nieszczęścia. W decydującej partii Görges wyczuła swoją szansę i od 4:4 zdobyła dwa gemy. W trwającym dwie godziny i 15 minut spotkaniu obie tenisistki miały po siedem break pointów i Niemka okazała się lepsza o jedno przełamanie. Tenisistka z Bad Oldensloe zaserwowała sześć asów i w sumie zdobyła o trzy punkty więcej (101-98).

Maria Kirilenko (WTA 22), który przed dwoma tygodniami dotarła do finału w Pattai, wygrała z Monicą Niculescu (WTA 29) 6:3, 6:0 wykorzystując pięć z siedmiu break pointów. Rosjanka wyrównała stan pojedynków z rumuńską ćwierćfinalistką z Dauhy z ubiegłego tygodnia na 2-2. 25-latka z Moskwy przerwała serię cztery kolejnych porażek w Dubaju w I rundzie. Najlepszy start w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Kirilenko zaliczyła w debiucie w 2006 roku, gdy doszła do ćwierćfinału. W imprezie tej po raz drugi spotkała się z Niculescu w I rundzie, w 2007 roku pokonała Rumunkę także 6:3, 6:0.

W pojedynku 29-latek Flavia Pennetta (WTA 28) pokonała Anabel Medinę (WTA 26) 6:3, 6:3 podwyższając bilans spotkań z Hiszpanką na 5-3. Włoszka to półfinalistka imprezy z ubiegłego sezonu, gdy w III rundzie pokonała ówczesną dziewiątą rakietę świata Azarenkę. Kolejną jej rywalką będzie finalistka turnieju z 2005 roku Jelena Janković (WTA 14), która zwyciężyła Petra Cetkovską (WTA 30) 6:2, 6:2 korzystając z 10 podwójnych błędów Czeszki.

Spychana na boczne korty Shahar Pe'er (WTA 40) w starciu dwóch dzikich kart pokonała Fatmę Al Nabhani (WTA 557) z Omanu 6:3, 6:1. Agnieszka Radwańska (WTA 6) w I rundzie zagra z kwalifikantką Aleksandra Woźniak (WTA 80), z którą w 2009 roku wygrała dwa razy bez straty seta i jeśli pokona Kanadyjkę polskiego pochodzenia jej kolejną rywalką będzie właśnie Izraelka. Do takiej konfrontacji na pewno nie dojdzie na korcie centralnym, bo Pe'er z przyczyn politycznych nie jest przez organizatorów wpuszczana na arenę główną. Kraje arabskie nie utrzymują stosunków dyplomatycznych z Izraelem i w 2009 roku doszło do skandalu, urodzona w Jeruzalem tenisistka nie otrzymała wizy i w Dubaju zagrać nie mogła. Pe'er już dwukrotnie zagrała organizatorom na nosie, w 2010 roku doszła do półfinału, a w ubiegłym sezonie do ćwierćfinału.

Dubai Duty Free Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 2 mln dolarów
poniedziałek, 20 lutego

I runda gry pojedynczej:

Jelena Janković (Serbia, 8) - Petra Cetkovská (Czechy) 6:2, 6:2
Julia Görges (Niemcy) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja) 2:6, 7:6(2), 6:4
Maria Kirilenko (Rosja) - Monica Niculescu (Rumunia) 6:3, 6:0
Flavia Pennetta (Włochy) - Anabel Medina (Hiszpania) 6:3, 6:3
Shahar Pe'er (Izrael, WC) - Fatma Al Nabhani (Oman, WC) 6:3, 6:1

Komentarze (2)
avatar
RvR
20.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubię jak Shahar Peer gra w Dubaju, bo wtedy Izraelka ma wyjątkowo dużą motywację do gry. :) Z Iśką pewnie też tanio skóry by nie sprzedała. 
avatar
vamos
20.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nieźle Julia dziś powalczyła. Gra się nie chciała kleić, ale walecznością wydarła sobie to spotkanie.