ATP Dubaj: Fyrstenberg i Matkowski pokonali czołowych singlistów

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski pokonali Marcosa Baghdatisa i Michaiła Jużnego 6:2, 7:5 w I rundzie rozpoczynającego się w Dubaju turnieju ATP (z pulą nagród 1,7 mln dolarów). Polacy są rozstawieni z numerem trzecim.

Najlepszy polski debel notuje ponownie dość słaby początek sezonu. W ubiegłym roku przed turniejem w Dubaju mieli bilans 4-3, a w tym roku, jeśli nie liczyć Pucharu Davisa, zanotowali trzy zwycięstwa i trzy porażki. Ostatni występ Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski zanotowali w halowym turnieju w Rotterdamie, gdzie już w I rundzie ulegli reprezentantom gospodarzy: Thiemo de Bakkerowi i Robinowi Haase. Pozytywnie nie nastraja historia startów polskiej pary w Dubaju, w trzech wcześniejszych startach udało im się wygrać zaledwie seta. Mając jednak na uwadze poprzednie sezony, kibice są przyzwyczajeni do tego, że najlepsza polska para potrzebuje czasu na wejście w rytm turniejowy.

Pierwszymi rywalami Polaków byli zwycięzcy tegorocznego halowego turnieju w Zagrzebiu: Marcos Baghdatis i Michaił Jużny. Dla tego duetu to dopiero drugi wspólny występ. Obaj tenisiści raczej skupiają się na grze pojedynczej. Cypryjczyk zajmuje dopiero 147. miejsce w deblowym rankingu. W poprzednim sezonie zawodnik zaledwie trzy razy zdecydował się na start w grze podwójnej, za każdym razem z innym partnerem. Michaił Jużny jest aktualnie notowany na 47. miejscu w deblowym rankingu ATP. Rosjanin dużo częściej startuje w grze podwójnej, o czym świadczy dziewięć tytułów (o jeden więcej niż w singlu).

Fyrstenberg i Matkowski dość niepewnie rozpoczęli mecz, już w gemie otwarcia rywale mieli szansę na przełamanie, sytuacja powtórzyła się dwa gemy później. Ostatecznie jednak Polacy obronili się i to oni odebrali serwis Bagdatisowi i Jużnemu w szóstym i ósmym gemie. W drugiej partii oba duety pewnie wygrywały swoje podania. Dopiero w dziewiątym gemie para cypryjsko-rosyjska po raz pierwszy w meczu przełamała serwis Polaków. Baghdatis i Jużny stanęli przed szansą wygrania seta i przedłużenia swoich szans, ale Fyrstenberg i Matkowski błyskawicznie uzyskali rebreaka, a chwilę później jeszcze raz przełamali zaskoczonych rywali, wygrywając seta i cały mecz 6:2, 7:5.

Dubai Duty Free Tennis Championships
, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP World Tour 500, kort twardy (Decoturf II), pula nagród 1,7 mln dolarów
poniedziałek, 27 lutego

I runda gry podwójnej:

Mariusz Fyrstenberg (Polska, 3) / Marcin Matkowski (Polska, 3) - Marcos Baghdatis (Cypr) / Michaił Jużny (Rosja) 6:2, 7:5

Komentarze (4)
avatar
vamos
28.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wreszcie wygrany mecz z niezłymi rywalami. Że singliści potrafią grać w debla to dobrze wiadomo. Polecam popatrzeć na stare turnieje w Indian Wells, gdzie (oczywiście po odpowiednim startowym) Czytaj całość
avatar
Specjal
28.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No akurat to dobra wiadomość, ale też z drugiej strony nie ma się czym podniecać, bo rywali mieli naprawdę słabych jeżeli chodzi o grę podwójną. W ogóle bawi mnie czasem ta mieszanka zawodników Czytaj całość
avatar
jerronimo
27.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no to dobry początek,oby tak dalej 
avatar
RvR
27.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie spotkania po prostu trzeba wygrywać, choć bardzo często bywają one niewygodne. Jużny w debla grać potrafi, co udowodnił m.in. w spotkaniu z Austrią w ramach Pucharu Davisa.