7 
Z powodu paraliżujących program gier opadów deszczu krakowianka w czwartek wychodziła na kort dwukrotnie. Najpierw dokończyła spotkanie z Akgul Amanmuradową przerwane w środę przy jej prowadzeniu 6:2, 3:3 (ostatecznie wygrała 6:2, 6:4), po czym pokonała mistrzynię juniorskiego Australian Open 2010. Polka, która od poniedziałku jest piątą rakietą świata, jest niezwyciężona od siedmiu meczów (w ubiegłym tygodniu triumfowała w Dubaju). Dla Radwańskiej to piąty turniej w sezonie, we wszystkich wcześniejszych także doszła co najmniej do ćwierćfinału. O czwarty tegoroczny półfinał (bilans spotkań 17-3, wszystkie porażki z Wiktorią Azarenką) zagra z kolejną kwalifikantką Su-Wei Hsieh (WTA 123) z Tajwanu.
Plíšková, która na początku lutego wygrała turniej ITF we francuskim Grenoble, posłała 14 asów, ale drugim podaniem krzywdy Radwańskiej nie wyrządziła. Returny z drugiego serwisu dały krakowiance 13 z 22 punktów. Polka wykorzystała trzy z sześciu break pointów (trzy zmarnowana w dziewiątym gemie II seta, które były jednocześnie piłkami meczowymi). Plíšková jedyną szansę na przełamanie miała w I secie i ją wykorzystała. W trwającym 70 minut spotkaniu Radwańska zdobyła o pięć punktów więcej (58-53).
Nie ważne jak się zaczyna, ale jak się kończy. Radwańska po falstarcie w I secie od 1:4 zdobyła pięć kolejnych gemów.. W II secie krakowianka przełamała utalentowaną Czeszkę już na początku, a przy 5:3 miała trzy piłki meczowe, lecz Plíšková jeszcze przedłużyła mecz. W 10. gemie Isia zmarnowała jeszcze jednego meczbola, by wykorzystując czwartego przypieczętować awans do ćwierćfinału.
BMW Malaysian Open, Kuala Lumpur (Malezja)
WTA International, kort twardy, 220 tys. dolarów
czwartek, 1 marca
II runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 1/WC) - Karolína Plíšková (Czechy, Q) 6:4, 6:4
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
