Hiszpan to finalista imprezy z 2005, 2008 i 2011 roku, ale pozostaje bez wywalczonego tytułu. Jego kolejnym rywalem będzie ćwierćfinalista tegorocznego Australian Open Kei Nishikori (ATP 16). - On jest fantastycznym tenisistą i to będzie dla mnie bardzo trudny mecz - powiedział Nadal. - Ma wielki talent do uderzania piłki bardzo wcześnie, gra bardzo agresywnie. Więc on będzie naprawdę trudnym przeciwnikiem. Były lider rankingu wygrał wszystkie trzy dotychczasowe spotkania z Japończykiem, w tym w ubiegłym sezonie w Miami.
Tenisista z Majorki w każdym z setów po dwa razy przełamał podanie Štěpánka, a sam obronił dwa break pointy i po 87 minutach odniósł nad 33-letnim Czechem szóste kolejne zwycięstwo. - Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem w IV rundzie, że wygrałem dwa mecze z pozytywnym nastawieniem, komfortowo. Staram się dobrze sobie radzić i próbuję trochę poprawiać poziom mojej gry - stwierdził Nadal, którego bilans spotkań w Crandon Park to teraz 28-8.
Debiutant w Top 10 rankingu John Isner, który ostatnio w Indian Wells osiągnął swój pierwszy finał w cyklu Masters 1000 (w półfinale wyeliminował Novaka Đokovicia), przegrał z Florianem Mayerem (ATP 19) 4:6, 2:6. Niemiec zaserwował sześć asów oraz wykorzystał trzy z dziewięciu break pointów sam nie broniąc żadnego i po raz pierwszy w sezonie wygrał dwa mecze z rzędu (bilans spotkań 4-6). Kolejnym jego rywalem będzie Jo-Wilfried Tsonga (ATP 6), z którym przegrał w 2010 roku w Szanghaju w ich jedynym dotychczas spotkaniu.