1 
Hiszpan odniósł nad Argentyńczykiem czwarte zwycięstwo w szóstym meczu i podwyższył bilans tegorocznych spotkań na 22-2. 30-latek z Walencji w tym sezonie zdobył trzy tytuły (Auckland, Buenos Aires, Acapulco), a jako jedyni pokonali go Novak Đoković (ćwierćfinał Australian Open) i Denis Istomin (III runda w Indian Wells). Ferrer w swojej karierze wygrał 14 turniejów, ale w Masters 1000 tylko trzy razy zagrał w finale (Rzym 2010, Monte Carlo i Szanghaj 2011). Kolejnym jego rywalem będzie Đoković, z którym ma bilans spotkań 5-7. Mistrz US Open 2009 del Potro po raz pierwszy w sezonie wyeliminowany został przed ćwierćfinałem (bilans meczów 22-6).
Ferrer przełamał del Potro w drugim gemie I seta, a w trzecim od 0-30 zdobył cztery punkty i prowadził 3:0. Hiszpan pewnie wygrywał kolejne gemy serwisowe, a w dziewiątym odparł break pointa i zakończył tę partię wykorzystując drugiego setbola. W II secie przełamanie na korzyść tenisisty z Walencji nastąpiło w trzecim gemie, a w czwartym uratował się po obronie break pointa i prowadził 3:1. W siódmym gemie del Potro wrócił z 0-40, ale w dziewiątym został przełamany na sucho. Ferrer mecz zakończył wolejem forhendowym. Hiszpan wykorzystał trzy z siedmiu break pointów, zaserwował cztery asy oraz zapisał na swoje konto 21 kończących uderzeń.
Andy Roddick (ATP 34), który we wtorek po wyeliminowaniu Rogera Federera był królem, szybko został strącony z tronu. Amerykanin przegrał z Juanem Mónaco (ATP 21) 5:7, 0:6. - W tym tygodniu wydarzyło się wiele pozytywnych rzeczy - powiedział reprezentant gospodarzy. - Czuję się zdrowy. Grałem mecze i mocno biegałem. Brak jakiegokolwiek rodzaju treningowego dla mojej nogi jest oczywisty, ale to jest kwestia pracy. To nie sprawa zdrowia. To jest coś, co jest pod moją kontrolą. Nie wytrzymałem tego fizycznie. Doszedłem do 4:4, ale nie jestem w dobrej kondycji. To wszystko. Kolejnym rywalem Mónaco będzie Mardy Fish (ATP 8), który zaserwował 16 asów, zgarnął 51 z 53 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz obronił siedem z ośmiu break pointów i pokonał Nicolása Almagro (ATP 12) 6:3, 6:7(2), 6:3. Dla Amerykanina to pierwszy od października turniej (półfinał w Tokio), w którym wygrał dwa mecze z rzędu.
Jo-Wilfried Tsonga (ATP 6) w 53 minuty rozbił Floriana Mayera (ATP 19) 6:3, 6:2 i po raz trzeci zagra w ćwierćfinale imprezy (2009, 2010). Francuz zaserwował osiem asów oraz stracił tylko jeden punkt przy swoim pierwszym podaniu (w sumie w swoich gemach serwisowych oddał sześć piłek) i o półfinał zagra z Rafaelem Nadalem (ATP 2), z którym ma bilans 3-6. Tsonga wygrał z Hiszpanem dwa z trzech ostatnich meczów, w tym ten ostatni w Finałach ATP World Tour 2011.
