I set poniedziałkowego pojedynku przebiegał pod dyktando polsko-chińskiego duetu. Jans-Ignacik i Zhang przełamały przeciwniczki przy stanie 1:1. Nie były w stanie utrzymać przewagi breaka i natychmiast oddały prowadzenie, jednak chwilę później ponownie wygrały gema przy podaniu rywalek. Jak się okazało, gem na 2:2 był ostatnim w secie wywalczonym przez Niemki. Polka i Chinka przełamały przeciwniczki po raz trzeci przy stanie 4:2 i za trzecią piłką setową zamknęły partię.
Druga odsłona to istny rollercoaster, a w secie padło aż pięć przełamań. Jans-Ignacik z partnerką najpierw odskoczyły na 3:1, by jednak dać się dojść na 3:3. W kolejnym gemie ponownie przełamały rywalki i wygrały własny serwis obejmując prowadzenie 5:3. Przy stanie 5:4 Polka i Chinka zmarnowały piłkę meczową i dały się przełamać. Ostatnie słowo należało jednak do nich i zakończyły seta 7:5.
Kolejnymi przeciwniczkami polsko-chińskiej pary będą zwyciężczynie spotkania pomiędzy rozstawionymi z numerem czwartym Natalie Grandin i Vladimírą Uhlířovą oraz dwoma byłymi liderkami rankingu deblistek: Giselą Dulko i Paolą Suárez.
Porsche Open, Stuttgart (Niemcy)
WTA Tour Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 740 tys. dol.
poniedziałek, 23 kwietnia
I runda gry podwójnej:
Klaudia Jans-Ignacik (Polska) / Shuai Zhang (Chiny) - Mona Barthel (Niemcy, WC) / Tatjana Malek (Niemcy, WC) 6:2, 7:5