Młodsza z sióstr Radwańskich i partnerująca jej Gruzinka występ na marokańskiej mączce rozpoczęły we wtorek od zwycięstwa nad Słowaczką Janette Husárovą i Węgierką Katalin Marosi. Jeszcze tego samego dnia 21-letnia krakowianka przegrała z Holenderką Kiki Bertens w I rundzie singla, dlatego też pozostała jej rywalizacja w deblu. W ćwierćfinale gry podwójnej lepsze jednak okazały się utalentowane czeskie bliźniaczki.
20-letnie siostry Plíškove znaczne sukcesy odnosiły jeszcze w czasach juniorskich: w 2010 roku Karolína triumfowała w juniorskiej edycji Australian Open, natomiast Kristýna w tym samym sezonie okazała się najlepsza na kortach trawiastych Wimbledonu. Aktualnie obie czeskie tenisistki sklasyfikowane są w drugiej setce rankingu singlistek, razem też zdobyły cztery tytuły w grze podwójnej podczas zawodów rangi ITF.
Czwartkowy pojedynek Czeszki rozstrzygnęły na swoją korzyść po zaledwie 66 minutach gry. Tenisistki naszych południowych sąsiadów posłały łącznie siedem asów i tylko dwukrotnie nie utrzymały własnego podania. Radwańska i Tatiszwili przy premierowym serwisie wygrały jedynie 50 proc. rozegranych piłek, w efekcie czego Polka i jej partnerka dały się przełamać czterokrotnie.
Zawody w Fezie są jedynym kobiecym turniejem rangi WTA odbywającym się na marokańskiej mączce. Impreza ta rozgrywana jest pod patronatem księżniczki Lally Meryem, siostry panującego obecnie króla Mohammeda VI. Oprócz tego turnieju, na marokańskich kortach ziemnych odbywają się również w Casablance oraz Rabacie kobiece imprezy rangi ITF o łącznej puli nagród 25 tys. dolarów.
Grand Prix de SAR La Princesse Lalla Meryem, Fez (Maroko)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 220 tys. dol.
czwartek, 26 kwietnia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Karolína Plíšková (Czechy) / Kristýna Plíšková (Czechy) - Urszula Radwańska (Polska) / Anna Tatiszwili (Gruzja) 6:4, 6:3