ATP Bukareszt: Simon popsuł debiut Fogniniego, trzeci rumuński triumf Francuza

Gilles Simon (ATP 12) zwyciężył w turnieju ATP World Tour 250 rozgrywanym na kortach ziemnych w Bukareszcie. Rozstawiony z numerem pierwszym Francuz pokonał 6:4, 6:3 w niedzielnym finale Włocha Fabio Fogniniego (ATP 57) i wywalczył 10. w karierze mistrzowskie trofeum.

To trzeci triumf Gillesa Simona na rumuńskiej mączce, na której legitymuje się rewelacyjnym bilansem gier 15-1. Wcześniej Francuz okazał się najlepszy w Bukareszcie także w 2007 roku, kiedy to w finale pokonał reprezentanta gospodarzy Victora Hănescu. Z kolei rok później pewnie obronił tytuł, ogrywając w decydującym spotkaniu Hiszpana Carlosa Moyę.

W tegorocznej edycji BRD Năstase Ţiriac Trophy Simon został rozstawiony z numerem pierwszym i w I rundzie otrzymał wolny los. W drodze do finału 27-letni tenisista pokonał kolejno: Izraelczyka Dudiego Selę, oznaczonego "siódemką" Łukasza Kubota i Niemca Matthiasa Bachingera. Jego rywalem w spotkaniu o tytuł był Fabio Fognini, który po raz pierwszy w swojej karierze dotarł do ostatniego szczebla turniejowej drabinki zawodów głównego cyklu. 24-letni aktualnie Włoch nie miał nigdy szczęścia w meczach z Simonem, bowiem w 2009 roku przegrał z Francuzem wszystkie trzy rozegrane na mączce pojedynki.

Decydujące o mistrzostwie niedzielne spotkanie trwało godzinę i 50 minut. Zgodnie z przewidywaniami tenisiści często rozgrywali między sobą dłuższe wymiany, które niejednokrotnie wywoływały aplauz zgromadzonej przy korcie centralnym rumuńskiej publiczności. Obaj mieli w całym meczu po 12 okazji na przełamanie serwisu rywala, ale większą skutecznością wykazał się w tym elemencie Simon, który łącznie wykorzystał pięć break pointów. Fognini odpowiedział zaledwie dwukrotnie i to w premierowej odsłonie niedzielnego pojedynku.

Reprezentant Italii w wymarzony dla siebie sposób rozpoczął swój debiut w finale zawodów głównego cyklu, bowiem już w drugim gemie meczu przełamał podanie Francuza. Simon zrehabilitował się jednak błyskawicznie, pewnie wygrywając trzy kolejne gemy seta. W szóstym gemie Fognini ponownie wywalczył breaka, ale w następnym sam nie był w stanie utrzymać serwisu. Francuz nie dał już sobie odebrać podania, a całą partię zakończył w 10. gemie.

W drugiej odsłonie finałowego pojedynku obaj tenisiści do stanu 2:2 utrzymywali swoje podania. Po niezwykle zaciętym, trwającym kilkanaście minut piątym gemie, Simon wreszcie wywalczył breaka, który okazał się decydujący dla losów całego spotkania. Francuz przy własnym serwisie nie stracił już żadnego punktu, a całym mecz zakończył w dziewiątym gemie, kiedy to Fognini popełnił przy drugim meczbolu podwójny błąd serwisowy.

BRD Năstase Ţiriac Trophy, Bukareszt (Rumunia)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 398,25 tys. euro
niedziela, 29 kwietnia

finał gry pojedynczej:

Gilles Simon (Francja, 1) - Fabio Fognini (Włochy) 6:4, 6:3

Komentarze (2)
avatar
vamos
30.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żaden tenisista w tym sezonie nie wywalczył jeszcze dziewiczego skalpu. 0-7 w tym sezonie. 
avatar
RvR
29.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymałem kciuki za Fabio, ale niestety Włoch w decydujących momentach popełnił za dużo błędów własnych.