Rafael Nadal i David Ferrer zmierzyli się po raz drugi w sezonie i 19. w karierze. Spotkanie w finale turnieju w Barcelonie wygrał Nadal 7:6(1), 7:5, ale w turnieju w Rzymie obaj prezentowali się bardzo solidnie i w drodze do półfinału nie stracili seta.
Podobnie jak w Barcelonie, Ferrer rozpoczął I partię od natarcia, starając się przejmować inicjatywę i skracać wymiany. Dało mu to już w pierwszym gemie serwisowym Nadala aż osiem okazji na przełamanie, choć utytułowany rywal odparł wszystkie. Agresja walencjanina przyniosła zamierzony efekt dwa gemy później i Ferrer wyszedł na prowadzenie 3:1. Podrażniony Nadal natychmiast wziął jednak sprawy w swoje ręce, znakomitymi akcjami uzyskując przełamanie powrotne. Tenisiści utrzymali własne podania już do końca seta i o losach partii decydował tie break. W nim przy 5-6 Ferrer odparł piłkę setową, ale punkt później Nadal znakomicie dobiegł do dropszota rywala i minął przeciwnika przy siatce, po czym wykorzystał drugiego setbola, kończąc trwającego prawie półtorej godziny seta.
II partia przebiegała już całkowicie pod dyktando dziesięciokrotnego mistrza wielkoszlemowego. Pognębiony Ferrer do zera oddał serwis, a przy 0:3 przegrywał 0-40. Starszy z Hiszpanów zdołał co prawda odeprzeć wszystkie trzy szanse, ale ostatecznie i tak skapitulował. Finalne dwa gemy były już formalnością: Nadal gładko wygrał gema serwisowego, a przy 5:0 wykorzystał trzecią piłkę meczową.
- To najlepszy możliwy obrót spraw po wspaniałych chwilach w Monte Carlo i Barcelonie. Występ w turnieju na kortach ziemnych i osiągnięcie finału bez straty seta to wspaniałe uczucie, jestem niezwykle szczęśliwy - mówił Nadal. - Turniej w Rzymie jest dla mnie bardzo ważny. Zagram w finale już po raz siódmy, kilka lat temu było to dla mnie nie do pomyślenia - dodał ubiegłoroczny finalista.
- Pierwszy set był niesamowity. David ustawił grę na swoich warunkach dzięki doskonałemu rytmowi i agresji. Fenomenalnie poruszał się po korcie i starałem się dać z siebie wszystko. Walczyłem, by utrzymać wynik. Po siedmiu gemach mecz się wyrównał, ale wcześniej Ferrer miał przewagę - komplementował przeciwnika tenisistka z Majorki.
Niedzielny finał będzie 70. w zawodowej karierze Nadala (39. na kortach ziemnych, 34 tytuły) i siódmym na Foro Italico (pięć zwycięstw). Hiszpan zmierzy się w nim ze zwycięzcą półfinału pomiędzy Novakiem Djokoviciem a Rogerem Federerem.
Program i wyniki turnieju mężczyzn