Roland Garros: Mecze Del Potro-Berdych i Tsonga-Wawrinka nierozstrzygnięte

Nie zakończono dwóch spotkań IV rundy Rolanda Garrosa. Del Potro i Berdych (7:6[6], 1:6, 6:3) wznowią grę od czwartego seta. W piątym zatrzymali się Tsonga i Wawrinka (6:4, 7:6[6], 3:6, 3:6, *4:2).

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Triumfator US Open 2009 Juan Martín del Potro (ATP 9) wygrał trzy z pięciu dotychczasowych meczów z Tomášem Berdychem (ATP 7). W Wielkim Szlemie mierzą się oni po raz pierwszy. Obaj w przeszłości grali w Paryżu w półfinale, Argentyńczyk we wspaniałym dla siebie sezonie 2009, a Czech rok później. W tym sezonie na mączce obaj grali bardzo dobrze. Berdych dotarł do półfinału w Monte Carlo i finału w Madrycie (w półfinale w dwóch tie breakach pokonał Del Potro), a 23-latek z Tandil wcześniej wygrał turniej w Estoril.

W I secie obaj tenisiści mieli szanse na przełamanie (Berdych sześć w czwartym gemie, a Del Potro trzy w gemie siódmym), ale nie byli w stanie ich wykorzystać. W 11. i 12. gemie serwujący wrócili z 0-30, a w tie breaku krosy z forhendu i bekhendu dały Czechowi prowadzenie 4-2, ale górą był Argentyńczyk, który wykorzystał drugą piłkę setową. Po "odpoczynku" w II secie grający z kontuzją lewego kolana Del Potro ruszył do ataku w III partii. Przełamał Czecha w trzecim i siódmym gemie odskakując na 5:2 i choć w ósmym oddał podanie, seta zakończył koncertowo. Dwa wspaniałe forhendy i bekhend dały mu przełamanie na sucho. Przy stanie 2-1 w setach dla Argentyńczyka mecz został wstrzymany. Zawodnicy wrócą na kort Suzanne Lenglen w poniedziałek, po tym jak zakończy się zaplanowane jako pierwsze spotkanie Tipsarevicia z Almagro.

Djoković wrócił z dalekiej podróży

Jo-Wilfried Tsonga (ATP 5) i Stanislas Wawrinka (ATP 21) mierzyli się w Paryżu w ubiegłym sezonie (III runda) i wówczas górą był Szwajcar, który ku rozczarowaniu miejscowych kibiców odrobił stratę dwóch setów. Rok później urodzony w Lozannie tenisista ponownie ruszył w pogoń z 0-2 i w poniedziałek, gdy mecz zostanie wznowiony, spróbuje powalczyć o powtórkę z historii. Wawrinka, który w Wielkim Szlemie pięć razy skutecznie wracał z 0-2 w setach (z czego trzy w Paryżu), w dwóch ostatnich sezonach dochodził w Rolandzie Garrosie do IV rundy, co jest jego życiowym wynikiem w tej imprezie. Jedyne wielkoszlemowe ćwierćfinały Szwajcar osiągnął w US Open 2010 i Australian Open 2011. Tsonga grał w ćwierćfinale wszystkich Wielkich Szlemów (najlepszy wynik to finał Australian Open 2008), poza Rolandem Garrosem (IV rundę zaliczył także w 2009 i 2010 roku).

Kluczowym moment I seta nastąpił w dziewiątym gemie, w którym o przełamanie pokusił się Tsonga. Francuz partię zakończył w 10. gemie przy trzecim setbolu posyłając asa. W II secie miały wydarzenia na korcie nabrały rumieńców, a szczególnie w końcówce. Najpierw reprezentant gospodarzy od 3:3 wygrał dwa gemy na sucho, by oddać trzy kolejne. Serwujący przy 5:6 Tsonga znalazł się pod ścianą, ale po obronie trzech piłek setowych (wrócił z 0-40) doprowadził do tie breaka, w którym odskoczył na 5-2. Wawrinka wyrównał na 6-6 odpierając dwa setbole, by następnie zepsuć dwie piłki.

W gemie otwarcie III seta Tsonga wrócił z 15-40, ale w siódmym po dwóch zabójczych forhendach Wawrinki popełnił dwa błędy i oddał podanie na sucho. Szwajcar własnym podaniem podwyższył na 5:3, by następnie pójść za ciosem i seta zakończyć jeszcze raz przełamując reprezentanta gospodarzy (ostatni punkt zdobył swoim firmowym bekhendem wzdłuż linii). W IV secie Wawrinka odskoczyła na 4:0 i pomimo zrywu Francuza (z 0:4 na 2:4) nie dał się dogonić, dwa ostatnie gemy serwisowe wygrywając po grze na przewagi. W dziewiątym gemie Szwajcar obronił break pointa niesamowitym stop-wolejem bekhendowym wyciągając się jak struna i ośmielony seta zamknął jeszcze jedną skuteczną akcją przy siatce.

W drugim gemie decydującego seta tenisiści rozegrali 16 punktów. Wawrinka obronił cztery break pointy i wolejem forhendowym utrzymał podanie, ale w czwartym, gdy znów musiał się bronić przed przełamaniem zawiódł go wolej bekhendowy. W piątym gemie Tsonga odparł break pointa efektownym forhendem i asem podwyższył na 4:1. Po tym jak Szwajcar utrzymał podanie na 2:4, dokładnie o godz. 21:37, mecz został zatrzymany z powodu zapadających ciemności i zostanie wznowiony w poniedziałek jako drugi w kolejności (po hiszpańskim meczu Ferrera z Granollersem) na tym samym korcie, czyli Philippe'a Chatrier.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×