West Side Tennis Club - miejsce historyczne

W Nowym Jorku we wtorek rozpoczyna się najmniejszy turniej sezonu. Drabinka rozpisana tylko na szesnaście zawodniczek, Tier IV, pula nagród 74,8 tysiąca dolarów. Tylko singiel. A wszystko to na historycznych kortach West Side Tennis Clubu w Forest Hills.

Od 1881 roku panowie, a od 1887 panie rozgrywały tutaj, obecnie jeden z najbardziej prestiżowych turniejów, wielkoszlemowy US Open; konsekwentnie co sezon aż do 1977 r., kiedy obiekt stał się za ciasny (15 tysięcy miejsc) i nie był w stanie już pomieścić wszystkich zainteresowanych. Wówczas imprezę przeniesiono z Forest Hillls na Flushing Meadows.

Do tego czasu na kortach West Side Tennis Clubu miało miejsce kilka przełomowych wydarzeń:

1927 r. - Wprowadzono w rozgrywkach rozstawienie.

1950 r. - Pierwsza czarnoskóra tenisistka została mistrzynią turnieju. Była nią Althea Gibosn, o której mówi się, że w tej dyscyplinie złamała barierę koloru.

1967 r. - Billie Jean King została pierwszą zawodniczką, która wygrała Wielkiego Szlema... metalową rakietą. Był to Wilson T2000.

1970 r. - W prowadzono tiebreak. Zmiany w systemie liczenia punktów szybko przeniosły się na cały świat.

1973 r. - Ogłoszono równe nagrody pieniężne dla tenisistów i tenisistek po raz pierwszy w historii Wielkiego Szlema.

1975 r. - Obiekt oświetlono, by można było rozgrywać mecze w sesji wieczornej.

Komentarze (0)