Magdalena Fręch zakończyła sezon 2024 na 25. miejscu w rankingu WTA. Łodzianka w dotychczasowej karierze na zawodowym korcie zarobiła kwotę blisko 3 mln dol. amerykańskich (ok. 12,3 mln złotych).
To stawia 26-letnią zawodniczkę w gronie gwiazd tej pięknej dyscypliny sportu. Fręch, pomimo że czuje ogromny sentyment do rodzinnej Łodzi, obecnie kursuje pomiędzy Bytomiem a... Dubajem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
- Do Łodzi wracam tylko po to, żeby spotkać się z rodziną. Mam sentyment do tego miasta, bo tam się wychowałam. Sportowo miasto w ostatnim czasie nie okazało mi jednak wsparcia. Bytom przyjął mnie zaś z otwartymi ramionami, zapewnił dużą pomoc, dlatego reprezentuję tamtejszego Górnika - przyznała nasza reprezentantka w rozgrywkach Pucharu Billie Jean King w wywiadzie dla dziennika "Rzeczpospolita".
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Wielokrotna mistrzyni Polski seniorek zdradziła, że na stałe mieszka w Dubaju. Jak podkreśliła, największe miasto ZEA jest dla niej idealnym miejscem ze względu na karierę tenisową.
- Na stale mieszkam jednak w Dubaju. (...) To doskonała baza wypadowa na cały świat, mam bezpośrednie połączenie lotnicze z każdym jego zakątkiem. Poza tym mogę trenować przez cały rok na kortach otwartych, mam szeroki wybór sparingpartnerów - podsumowała dla "RZ".
Fręch najbliższe tygodnie spędzi właśnie w ZEA, gdzie będzie przygotowywać się do występu w wielkoszlemowym Australian Open 2025 (impreza odbędzie się w dniach 12-26 stycznia 2025 r. na kortach w Melbourne).