22-letnia Kvitová osiągnęła piąty półfinał w sezonie i w niedzielę powalczy o pierwszy finał od ubiegłorocznych Mistrzostw WTA, które wygrała. W trwającym 67 minut spotkaniu z Tamirą Paszek Czeszka wykorzystała pięć z sześciu break pointów, zaserwowała pięć asów oraz zgarnęła 26 z 36 piłek przy swoim pierwszym podaniu.
Kolejną rywalką mistrzyni Wimbledonu 2011 będzie Karolina Woźniacka (WTA 8), która pokonała pierwszą od 1992 roku (Patricia Hy-Boulais) kanadyjską ćwierćfinalistkę imprezy Aleksandrę Woźniak (WTA 55) 6:4, 6:4. W ciągu jednej godziny i 51 minut gry Dunka cztery razy przełamała podanie reprezentantki gospodarzy, a sama obroniła sześć z ośmiu break pointów. W niedzielę była liderka rankingu, która podwyższyła bilans spotkań z Woźniak na 8-1, zagra o drugi finał w sezonie (Kopenhaga - przegrała z Andżeliką Kerber). Woźniacka, która wygrała z Kvitovą trzy z pięciu meczów (w ostatnim w październiku ubiegłego roku w Mistrzostwach WTA lepsza była Czeszka), w Montrealu zdobyła tytuł w 2010 roku.
Rywalką pogromczyni Agnieszki Radwańskiej Na Li (WTA 11) będzie Lucie Šafářová (WTA 23), która wygrała z Robertą Vinci (WTA 28) 6:2, 6:2. Czeszka wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów oraz straciła tylko cztery punkty przy swoim pierwszym podaniu i odniosła komfortowe zwycięstwo w ciągu 58 minut. Tenisistka z Brna, która z Na Li wygrała tylko jedno z sześciu spotkań (to pierwsze, gdy w 2005 roku spotkały się w finale w Estoril), powalczy o drugi finał w sezonie (Charleston).
I zrobiła to ! (grzeczna dziewczynka)
Petra wreszcie mistrzynią ! 75 26 63 < Czytaj całość