US Open: Młodzi Amerykanie szaleją w Nowym Jorku, a Murray już w III rundzie

Andy Murray jako pierwszy zakwalifikował się do III rundy gry pojedynczej 132. edycji wielkoszlemowego US Open. Rozstawiony z numerem trzecim Szkot w środę stracił zaledwie sześć gemów.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Pojedynek Andy'ego Murraya z Ivanem Dodigiem trwał godzinę i 51 minut, a zakończył się wynikiem 6:2, 6:1, 6:3 dla pochodzącego z Dunblane tenisisty. Szkot posłał na drugą stronę kortu 10 asów, sześciokrotnie przełamał serwis starszego od siebie o dwa lata Chorwata i sam trzy razy skutecznie obronił się przed stratą podania.

- W moim odczuciu zagrałem dobrze. Było bardzo dużo długich wymian, a on poruszał się niesamowicie dobrze: jest bardzo szybki, dlatego zawsze trzeba zagrać przeciwko niemu coś specjalnego. Ja z kolei poruszałem się naprawdę dobrze i grałem przyzwoicie - powiedział po meczu 25-letni Murray. Rywalem Szkota w kolejnej fazie będzie zwycięzca czwartkowego spotkania pomiędzy Hiszpanem Pablo Andujarem a jego rodakiem Feliciano Lópezem.

W środę dokończona została cała I runda singla panów. Rozstawiony z numerem siódmym Juan Martín del Potro, triumfator imprezy z 2009 roku, pokonał 6:4, 7:6(4), 6:4 Francuza Florenta Serrę. Pierwotnie rywalem 23-letniego Argentyńczyka miał być jego rodak David Nalbandian, jednak ten wycofał się z turnieju z powodu urazu mięśni żeber.

- On zagrał dzisiaj bardzo dobrze. W kluczowych momentach serwował znakomicie, lecz wydaje mi się, że ja po prostu byłem od niego w takich sytuacjach znacznie lepszy, szczególnie w tie breaku II seta oraz samej końcówce meczu. To był bardzo wyrównany pojedynek, ale czuję się dobrze - komplementował po meczu swojego przeciwnika Del Potro, którego czeka teraz starciem z utalentowanym Amerykaninem Ryanem Harrisonem.

W II rundzie zameldował się również Richard Gasquet. Rozstawiony z numerem 13. Francuz ograł 4:6, 6:2, 6:3, 6:3 Hiszpana Alberta Montanesa. Seta stracił również Niemiec Philipp Kohlschreiber. Najwyżej aktualnie notowany w światowej klasyfikacji tenisista naszych zachodnich sąsiadów wyeliminował z turnieju Francuza Michaela Llodrę.

Z turniejem, po zaciętej pięciosetowej walce, pożegnali się w środę dwaj rozstawieni tenisiści, Tommy Haas oraz Michaił Jużny. 34-letni Niemiec, trzykrotny ćwierćfinalista imprezy na Flushing Meadows, uległ Łotyszowi Ernestsowi Gulbisowi, mimo iż prowadził już 2-0 w setach. Takiego samego prowadzenia nie utrzymał również Rosjanin, który w pojedynku z Luksemburczykiem Gillesem Muellerem zmarnował nawet piłki meczowe.

Prawdziwą furorę robią jednak w Nowym Jorku młodzi reprezentanci gospodarzy. Zaledwie dzień wcześniej 18-letni Dennis Novikov wyeliminował z turnieju Jerzego Janowicza, a teraz jego śladem poszli kolejni zdolni Amerykanie. Obchodzący w ubiegłym tygodniu swoje 22. urodziny Bradley Klahn po pięciosetowym boju wyrzucił z zawodów Austriaka Jürgena Melzera, zeszłorocznego triumfatora turnieju debla, i w kolejnej rundzie będzie rywalem Gasqueta. Awans do II rundy, bez straty seta, uzyskał z kolei Steve Johnson, który teraz sprawdzi formę Gulbisa.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×