ATP Tokio: Spokojne zwycięstwa Berdycha i Tipsarevicia, Mónaco poza turniejem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W dwóch setach uporali się ze swoimi rywalami Tomas Berdych i Janko Tipsarević w II rundzie turnieju ATP World Tour 500 w Tokio. Zwycięstwa odnieśli także Milos Raonić oraz Kei Nishikori.

Po kłopotach w meczu otwarcia (w drugiej partii Benoît Paire dysponował piłką setową przy własnym podaniu), Tomáš Berdych znacznie solidniej zaprezentował się w pojedynku II rundy z Alejandro Fallą. Znaczącej poprawie uległo podanie Czecha, które w czwartek był jego główną bronią. W wygranym 6:3, 7:5 pojedynku były finalista Wimbledonu trafił aż 69 procent pierwszych serwisów, notując przy tym dziewięć asów i nie dał Kolumbijczykowi ani jednej szansy na przełamanie.

- Czułem się dziś znacznie lepiej niż w pierwszym pojedynku i umiałem to wykorzystać - komentował Berdych. - Dobrze serwowałem, grałem solidnie i gdy miałem szansę, umiałem ją wykorzystać. Dlatego właśnie zakończyłem pojedynek w dwóch setach - analizował czeski tenisista.

Ćwierćfinałowym rywalem mistrza turnieju sprzed czterech lat będzie rozstawiony z numerem ósmym Kei Nishikori. Reprezentant gospodarzy uporał się w trzech setach z hiszpańskim weteranem, Tommym Robredo. Po przegraniu pierwszej partii 5:7, Japończyk całkowicie przejął kontrolę nad pojedynkiem, oddając Robredo w dwóch kolejnych setach zaledwie jednego gema. Ćwierćfinał Nishikoriego w Tokio jest jego najlepszym rezultatem osiągniętym przed własną publicznością.

Komfortowe zwycięstwo odniósł Janko Tipsarević, który wciąż walczy o kwalifikację do kończących sezon Finałów ATP World Tour. Serb w czwartek gładko odprawił szwajcarskiego kwalifikanta, Marco Chiudinelliego. Emocjonująco zapowiada się ćwierćfinałowa konfrontacja belgradzkiego tenisisty, który w meczu o półfinał zmierzy się z Milosem Raoniciem. Kanadyjczyk musiał rozegrać w pojedynku II rundy zaledwie trzy gemy - po przegraniu pierwszych trzech gemów Viktor Troicki poddał spotkanie.

Publiczności przypomniał się Marcos Baghdatis, który wygrał 7:5, 1:6, 6:3 z rozstawionym z numerem czwartym Juanem Mónaco. Dla byłego finalisty Australian Open będzie to dopiero piąty ćwierćfinał w sezonie, a jego przeciwnikiem będzie Dmitrij Tursunow, który musiał wcześniej przebrnąć przez eliminacje.

- Zawsze gdy tu przyjeżdżam, jestem bardzo szczęśliwy, uwielbiam tu grać. Kibice są wspaniali, turniej jest wspaniały, a atmosfera na korcie centralnym jest niezwykła. Za każdym razem mam ochotę wyjść na kort, walczyć i szukać sposobu na zwycięstwo - mówił Cypryjczyk

Program i wyniki turnieju

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
ka
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ha, wychodzi na to, ze jaki nie będzie wynik starcia Tipsy - Miłosz to będę zadowolona. Rzadko to sie zdarza:)  
Armandoł
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Janek, walcz o mastersa! :)  
Alk
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Banzai! Milosz do boju!