Challenger Mons: Singlowe męczarnie Janowicza i szybki deblowy awans z Bednarkiem

Jerzy Janowicz uporał się z Jewgienijem Donskojem w II rundzie singla, a kilka godzin później w duecie z Tomaszem Bednarkiem awansował do półfinału gry podwójnej.

Jerzy Janowicz notuje dobry sezon. Udało mu się awansować do czołowej setki rankingu ATP. Podczas Pucharu Davisa w Łodzi zapowiedział, że chciałby w tym sezonie zagościć w Top 60 i jeśli się uda, zagrać w finałach ATP Challenger.

Czwartkowym rywalem Janowicza był Jewgienij Donskoj, starszy o kilka miesięcy od Polaka i zajmujący aktualnie 127. miejsce w rankingu ATP, ale w klasyfikacji challengerowej, wyprzedzający naszego zawodnika o sześć punktów.

Łodzianin grał bardzo nierówno, pierwszego seta dobrze rozpoczął, od razu wyszedł na prowadzenie 3:0, ale pozwolił rywalowi wyrównać. Nie wykorzystał piłki setowej w dziesiątym gemie i dopiero przy następnej, dwa gemy później, zakończył seta. W drugiej partii przełamań nie było, doszło do tie breaka, w którym lepszy okazał się Rosjanin. W decydującej partii Donskoj stracił serwis w gemie otwarcia, ale Janowicz ponownie pozwolił sobie odebrać wywalczoną przewagę. Frustracje i pokrzykiwania Polakowi nie pomogły, ale kiedy znów wynik seta (i meczu) musiał znaleźć rozstrzygnięcie w tie breaku, łodzianin nie zgubił dekoncentracji i zakończył do czterech. Mecz trwał 2h54', a Janowicz zaserwował 17 asów, a po pierwszym trafionym podaniu wygrał 82 procent piłek.

Kolejnym rywalem polskiego tenisisty będzie rozstawiony z numerem 4. Tobias Kamke. Zawodnicy nigdy wcześniej nie spotkali się ze sobą na korcie. Janowicz zainkasował na razie 25 punktów, co pozwoli mu awansować na 5. miejsce w challengerowym notowaniu. Kolejne zwycięstwo zapewni mu następny awans. Osiągnięcie półfinału w Mons spowoduje, że 21-latek z Łodzi zostanie nową, pierwszą rakietą kraju.

Kilka godzin później Janowicz przystąpił do rywalizacji deblowej, wspólnie z Tomaszem Bednarkiem czekało go starcie z parą brytyjsko-czeską: Dominikiem Inglotem i Lukasem Rosolem. Prawie trzy godziny spędzone wcześniej na korcie przez Jerzyka nie miały znaczenia, Polacy na początku meczu stracili serwis, ale później już zdominowali rywali, wygrywając 6:4, 6:1.

O finał Polacy powalczą z Lukášem Dlouhym i Michalem Mertinakiem, którzy w ćwierćfinale wyeliminowali Dustina Browna i Adila Shamasdina.

Ethias Trophy

, Mons (Belgia)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 106,5 tys. euro
czwartek, 4 października

II runda gry pojedynczej:

Jerzy Janowicz (Polska, 8) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 7:5, 6:7(4), 7:6(4)

ćwierćfinał gry podwójnej:

Tomasz Bednarek (Polska) / Jerzy Janowicz (Polska) - Dominic Inglot (Wielka Brytania) / Lukáš Rosol (Czechy) 6:4, 6:1

Komentarze (1)
kyasix
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja jestem za! :)