Jerzy Janowicz: Warunki w Paryżu mi sprzyjają, gra mi się naprawdę dobrze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Musi być dobrze - mówił Jerzy Janowicz przed rozpoczęciem eliminacji turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu. Polak świetnie się czuje we francuskiej stolicy i zagra w turnieju głównym.

W tym artykule dowiesz się o:

Jerzy Janowicz był bardzo zadowolony po bezproblemowym przebrnięciu eliminacji w Paryżu, gdzie bez straty seta pokonał Dmitrija Tursunowa i Florenta Serrę. Polak przyznaje jednocześnie, że halowy kort we francuskiej stolicy bardzo odpowiada jego agresywnej grze: - Grało mi się całkiem nieźle. Piłki są dość twarde, co sprawia, że lecą naprawdę szybko. Kort jest zrobiony tak, że piłka odbija się wysoko po moim drugim serwisie z kickiem - mówił Janowicz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl

- Serra miał dziś problemy z returnem drugiego podania, więc warunki w Paryżu mi sprzyjają. Gra mi się naprawdę dobrze, mogę grać tak, jak lubię: szybko i agresywnie. Cieszę się, bo to mój pierwszy awans do turnieju ATP Masters 1000 - nie krył zadowolenia łodzianin, który zadebiutuje w tym prestiżowym cyklu turniejów.

Janowicz przyznał zarazem, że typ nawierzchni stosowanej w Paryżu (syntetycznej na drewnianym podkładzie) nie jest jego ulubionym, mimo tego, że podkreśla jego styl: - Nie jest to moja ulubiona nawierzchnia. Nie lubię kortów położonych na deskach, lubię korty twarde, typowo betonowe, jak na przykład nawierzchnia na US Open.

Polski zawodnik jest już skupiony na kolejny spotkaniu, w którym zmierzy się z bardzo wymagającym rywalem. Philipp Kohlschreiber to doświadczony zawodnik, który wygrał w tym roku turniej w Monachium (grał także w finale imprezy w Kitzbühel), a w Halle pokonał samego Rafaela Nadala.

- Obojętne mi z kim zagram, muszę się skupić na swojej grze, a nie liczyć na słabszego czy lepszego przeciwnika. Już dziś zaczynam się koncentrować na następnym pojedynku, bez różnicy, kto będzie po drugiej stronie siatki - komentuje łodzianin.

- Dobrze się tu czuję, więc mam nadzieję, że w I rundzie turnieju głównego zagram swój najlepszy tenis, bo na pewno będzie potrzebny - podsumowuje Janowicz, który pierwszy pojedynek głównej imprezy rozegra w poniedziałkowe popołudnie.

Robert Pałuba
z Paryża
robert.paluba@sportowefakty.pl

Źródło artykułu:
Komentarze (17)
avatar
Raf123
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No Jerzyk nie zawiedź mnie :) Po roku 2ostka potem marsz na nr 1 :) Ale najpierw ten Niemiec, dość niebezpieczny , z dobrym serwisem i grą w głębi kortu. Ale jak będzie siedział pierwszy serwis Czytaj całość
avatar
naomily
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o, i nawet bedzie transmisja, jestem miło zaskoczona ;)  
avatar
vamos
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolbi to strasznie ciężki przeciwnik :/ Mógł lepiej trafić Jerzyk, naprawdę.  
avatar
RvR
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serra to już nie te lata. Dobrze, że Jurek się przystosował do gry w Bercy. Tak jak mówi, teraz trzeba się skoncentrować na kolejnym przeciwniku! Do boju Jerzy! :)  
avatar
Ana4
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I taka postawa mi się podoba! Dawaj Jerzyk!!