Challenger Toyota: Michał Przysiężny po dwóch latach znów zagra o tytuł

Michał Przysiężny awansował do finału turnieju rozgrywanego na kortach dywanowych w hali w japońskiej Toyocie. Polski tenisista zagra o tytuł zawodów rangi ATP Challenger po raz pierwszy od dwóch lat.

Po raz ostatni Michał Przysiężny był w finale turnieju rangi ATP Challenger w listopadzie 2010 roku, kiedy to w Helsinkach poddał z powodu kontuzji decydujący o tytule pojedynek z Litwinem Ricardasem Berankisem. Zaledwie dwa tygodnie przed tą imprezą nasz reprezentant okazał się najlepszy we włoskim Ortisei, gdzie w dwóch setach rozprawił się ze Słowakiem Lukášem Lacko.

W obecnym sezonie 28-letni głogowianin pięciokrotnie dotychczas dochodził do finałów zawodowych turniejów, ale czynił to wyłącznie w ramach imprez organizowanych pod egidą ITF. Polski tenisista zwyciężał w Glasgow, koreańskim Changwon oraz w ostatnim męskim turnieju tej rangi rozgrywanym w tym roku w naszym kraju w Legnicy.

Michał Przysiężny może w niedzielę znacznie przybliżyć się do drugiej setki rankingu ATP
Michał Przysiężny może w niedzielę znacznie przybliżyć się do drugiej setki rankingu ATP

Do dalekiej Japonii Przysiężny poleciał jako 266. rakieta globu i bez straty seta zameldował się w wielkim finale. W sobotę popularny "Ołówek" pokonał 7:6(3), 6:2 rozstawionego z numerem siódmym Australijczyka Johna Millmana. Zwycięstwo to pozwoli Polakowi awansować o kilkadziesiąt miejsc w światowej klasyfikacji, co zapewni mu prawo startu w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2013.

Sobotni pojedynek Przysiężnego z młodszym od niego o pięć lat Millmanem trwał 85 minut. Polski tenisista posłał na drugą stronę kortu 9 asów i tylko raz, w premierowej odsłonie, nie utrzymał własnego podania. Pierwszego seta głogowianin rozstrzygnął na swoją korzyść w tie breaku. Druga partia z kolei padła łupem naszego zawodnika już znacznie szybciej, bowiem Polak dwukrotnie przełamał serwis pochodzącego z Brisbane Australijczyka.

Rywalem Przysiężnego w niedzielnym finale będzie rozstawiony z numerem piątym Japończyk Hiroki Moriya. 22-letni reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni notuje najlepszy sezon w swojej karierze, aktualnie zajmuje 185. pozycję w światowej klasyfikacji. Największe sukcesy odnosił jak na razie w Futuresach, ale potrafił również z kwalifikacji przebić się do głównych drabinek wielkoszlemowego US Open czy turnieju w Bangkoku, gdzie pokonał notowanego wówczas w Top 50 Holendra Robina Haase. W sobotnim półfinale Moriya zwyciężył 7:6(5), 6:2 najwyżej rozstawionego w Toyocie swojego rodaka Yuichi Sugitę, dzięki czemu po raz pierwszy zagra o tytuł zawodów rangi ATP Challenger.

2012 Dunlop World Challenge Tennis Tournament, Toyota (Japonia)
ATP Challenger Tour, kort dywanowy w hali, pula nagród 35 tys. dolarów
sobota, 24 listopada

półfinał gry pojedynczej:

Michał Przysiężny (Polska) - John Millman (Australia, 7) 7:6(3), 6:2

Komentarze (8)
avatar
tomasf33
25.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
pedro
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju Orle! 
Jankus1110
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Ołów! 
Armandoł
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale zaszalał. :D 
avatar
FanJustIsia
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nasi tenisiści i nasze tenisistki(a) mają świetne końcówki sezonu. Gratuluję Ołów!