WTA Shenzhen: Chińskie derby dla Na Li, czeska niespodzianka w finale

Najwyżej rozstawiona Na Li oraz Klara Zakopalova zagrają w sobotnim finale turnieju WTA International w Shenzhen. Impreza w Chinach debiutuje w kobiecym kalendarzu tenisowym.

W drodze do sobotniego finału Na Li straciła zaledwie jednego seta, w pojedynku II rundy z Julią Cohen. Piątkowe starcie z Shuai Peng tenisistka z Wuhan błyskawicznie zapisała na swoje konto, zwyciężając 6:4, 6:0. Był to już szósty pojedynek reprezentantek Państwa Środka na zawodowych kortach i piąty wygrany przez siódmą aktualnie rakietę globu.

- Spodziewałam się trudniejszego spotkania, zwłaszcza że podczas ubiegłorocznych międzynarodowych mistrzostw Chin, tak właśnie było. Nie jest łatwo grać przeciwko swojej rodaczce, gdyż po prostu za bardzo się znamy - wyznała po piątkowym spotkaniu najlepsza z reprezentantek Państwa Środka.

Sobotnią przeciwniczką tenisistki gospodarzy będzie oznaczona numerem piątym Klara Zakopalova. 30-latka z Pragi notuje rewelacyjny tydzień, do finałowego starcia przystąpi bez straconego seta na własnym koncie. W ćwierćfinale Czeszka wyeliminowała rozstawioną z numerem drugim Marion Bartoli, natomiast dzień później rozbiła 6:1, 6:3 Rumunkę Monicę Niculescu.

- To czołowa zawodniczka świata i triumfatorka turnieju wielkoszlemowego. Jest tutaj faworytką, więc nie mam nic do stracenia. Po prostu wyjdę na kort i będę walczyć o każdy punkt - oceniła swoje szanse reprezentantka Czech.

Li i Zakopalová, dla której będzie to pierwszy finał imprezy głównego cyklu od blisko dwóch i pół roku, na zawodowych kortach mierzyły się dotychczas trzykrotnie. Dwa zwycięstwa, w 2010 roku w Kopenhadze oraz sezon później w Dausze odniosła reprezentantka naszych południowych sąsiadów. Chinka natomiast była górą podczas zeszłorocznej imprezy w Indian Wells.

Shenzhen Longgang Gemdale Open, Shenzhen (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
poniedziałek-piątek, 31 grudnia-4 stycznia

półfinał gry pojedynczej:

Na Li (Chiny, 1) - Shuai Peng (Chiny, 6) 6:4, 6:0
Klára Zakopalová (Czechy, 5) - Monica Niculescu (Rumunia) 6:1, 6:3

ćwierćfinał gry pojedynczej
:

Na Li (Chiny, 1) - Bojana Jovanovski (Serbia, 8) 6:3, 6:3
Klára Zakopalová (Czechy, 5) - Marion Bartoli (Francja, 2) 6:3, 6:2
Shuai Peng (Chiny, 6) - Annika Beck (Niemcy) 2:6, 7:5, 6:2
Monica Niculescu (Rumunia) - Yi-Miao Zhou (Chiny, LL) 6:4, 6:2

II runda gry pojedynczej:

Na Li (Chiny, 1) - Julia Cohen (USA) 6:3, 6:4
Marion Bartoli (Francja, 2) - Stefanie Vögele (Szwajcaria, Q) 7:5, 6:4
Klára Zakopalová (Czechy, 5) - Ołena Switolina (Ukraina) 6:4, 6:3
Shuai Peng (Chiny, 6) - Ayumi Morita (Japonia) 6:1, 6:1
Bojana Jovanovski (Serbia, 8) - Ying-Ying Duan (Chiny, WC) 6:3, 6:1
Annika Beck (Niemcy) - Su-Wei Hsieh (Tajwan, 4) 6:3, 6:0
Monica Niculescu (Rumunia) - Laura Robson (Wielka Brytania, 7) 6:2, 6:3
Yi-Miao Zhou (Chiny, LL) - Kai-Chen Chang (Tajwan) 4:6, 6:2, 7:6(3)

I runda gry pojedynczej:

Na Li (Chiny, 1) - Mandy Minella (Luksemburg) 6:4, 6:0
Marion Bartoli (Francja, 2) - Wing-Yau Chan (Hongkong, WC) 6:1, 6:0
Su-Wei Hsieh (Tajwan, 4) - Melinda Czink (Węgry) 6:3, 6:2
Klára Zakopalová (Czechy, 5) - Andrea Hlaváčková (Czechy) 6:1, 6:1
Shuai Peng (Chiny, 6) - Anne Keothavong (Wielka Brytania, Q) 6:4, 6:0
Laura Robson (Wielka Brytania, 7) - Edina Gallovits (Rumunia) 6:2, 6:1
Bojana Jovanovski (Serbia, 8) - Alexandra Cadantu (Rumunia) 6:3, 6:1
Julia Cohen (USA) - Nina Bratczikowa (Rosja) 0:6, 7:6(7), 7:5
Ying-Ying Duan (Chiny, WC) - Kimiko Date (Japonia, Q) 7:6(5), 7:5
Annika Beck (Niemcy) - Garbiñe Muguruza (Hiszpania) 6:2, 6:7(4), 6:4
Ayumi Morita (Japonia) - Yung-Jan Chan (Tajwan) 6:4, 6:4
Monica Niculescu (Rumunia) - Saisai Zheng (Chiny, WC) 6:4, 7:5
Kai-Chen Chang (Tajwan) - Silvia Soler (Hiszpania) 4:6, 6:1, 6:3
Yi-Miao Zhou (Chiny, LL) - Jessica Pegula (USA, Q) 6:4, 6:2
Ołena Switolina (Ukraina) - Shahar Pe'er (Izrael) 6:1, 6:3
Stefanie Vögele (Szwajcaria, Q) - Tímea Babos (Węgry) 6:4, 7:5

Komentarze (8)
avatar
pedro
4.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze wiedzieć, że odbywa się turniej w jakimś Shenzhen. Klara wygraj to! 
avatar
RvR
4.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiedziałem, że Klara potrafi tak dobrze grać na hardzie!