AO: Uśmiechnięta Radwańska na fali, Polka w III rundzie w Melbourne
Agnieszka Radwańska kontynuuje znakomitą passę. Polka wygrała w środę 6:3, 6:3 z Iriną Begu i po raz piąty w karierze zameldowała się w III rundzie Australian Open.
W dość chłodne australijskie przedpołudnie Agnieszka Radwańska zmierzyła się z Iriną Begu o miejsce w 1/16 finału Australian Open. Na powoli wypełniającej się Rod Laver Arena Polka w dwóch kontrolowanych, choć nie jednostronnych setach uporała się z rumuńską rywalką i po raz piąty w karierze osiągnęła w Melbourne trzecią rundę.
Spotkanie rozpoczęło się nie po myśli krakowianki, która już w pierwszym gemie oddała podanie. Była to zarazem idealna ilustracja możliwości Begu, która dobrze skonstruowane ataki przeplatała prostymi błędami. Grająca nieco delikatniej niż najsilniejsze rywalki z czołówki, Rumunka nie dawała Polce możliwości do gry z kontry, a przy czwartym break poincie Radwańska popełniła podwójny błąd serwisowy.
Rumunka na chwilę przebudziła się przy prowadzeniu Polki 5:1, gdy dzięki ładnemu dropszotowi i dobremu refleksowi przy siatce zdołała przełamać podającą na seta Polkę. Chwilę później obroniła dwa setbole przy własnym podaniu (przy drugim z nich Radwańska popełniła jeden z bardzo nielicznych w pierwszym secie niewymuszonych błędów) i po raz pierwszy w pojedynku utrzymała serwis. Przewaga czwartej rakiety świata była jednak wystarczająca i tenisistka z Krakowa przy drugim podejściu sprawnie zamknęła seta. W całej partii Begu zanotowała 15 uderzeń kończących (przy pięciu Polki), ale popełniła aż 25 błędów własnych (osiem pomyłek Radwańskiej).
Drugą odsłonę finalistka Wimbledonu zaczęła od przełamania, a gema ozdobiła efektowną kontrą z forhendu i głębokim bekhendem pod nogi rywalki, który dał jej breaka. Od tego momentu przez cztery kolejne gemy tenisistki utrzymywały podanie (najdłuższy okres w pojedynku), a w poczynania Radwańskiej wkradły się pasywność i niedokładności, powodujące, że gra stała się szarpana.
Begu zerwała się po raz ostatni w gemie szóstym, kiedy trzema doskonałymi akcjami wywalczyła przełamanie powrotne i wyrównała na 3:3, aczkolwiek był to koniec dorobku Rumunki w pojedynku. W kolejnym gemie fatalnie pomyliła się przy break poincie, wyrzucając smecz daleko w aut i choć przy 4:3 doprowadziła jeszcze do stanu 30-30, to dwa dobre podania Radwańskiej szybko wyjaśniły sytuację. Rozbita rywalka nie była w stanie utrzymać serwisu i przy 5:3 Polka wykorzystała drugą piłkę meczową, kończąc pojedynek ładnym wolejem.
Pojedynek Radwańskiej trwał niespełna półtorej godziny, a krakowianka odniosła 11. kolejne zwycięstwo w sezonie (wciąż nie przegrała seta). Rywalką Polki w meczu III rundy będzie Heather Watson.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 30 mln dolarów
środa, 16 stycznia
II runda gry pojedynczej kobiet:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) - Irina Begu (Rumunia) 6:3, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!