ATP Acapulco: Błyskawiczne zwycięstwo Łukasza Kubota, Polak w finale debla!

Zaledwie 51 minut potrzebowali Łukasz Kubot i David Marrero, by wywalczyć awans do finału gry podwójnej turnieju ATP w Acapulco. W półfinale Polak i Hiszpan nie dali szans rywalom, tracąc trzy gemy.

Łukasz Kubot o swoim singlowym występie w turnieju ATP w Acapulco będzie chciał jak najszybciej zapomnieć, bowiem odpadł już w I rundzie, przegrywając z Waynem Odesnikiem. Zupełnie inaczej ma się sprawa ze startem lubinianina w deblu, gdzie w parze z Davidem Marrero jest o krok od tytułu. W półfinale Polak i Hiszpan nie dali żadnych szans parze brazylijsko-włoskiej Thomaz Bellucci / Paolo Lorenzi, gładko wygrywając 6:1, 6:2.

Przez cały mecz przewaga rozstawionego z numerem drugim duetu polsko-hiszpańskiego była przygniatająca. W premierowej odsłonie Kubot z Marrero dwukrotnie, w gemach numer dwa i sześć, odbierali podanie rywalom, a w drugim secie uczynili to aż trzy razy.

Lubinianin i jego hiszpański partner zakończyli pojedynek z jednym asem serwisowym na koncie, nie popełnili podwójnego błędu serwisowego, po trafionym pierwszym podaniu przegrali tylko pięć z 29 rozegranych piłek oraz zdobyli łącznie 26 punktów więcej niż przeciwnicy.

Zarówno Kubot jak i Marrero znają smak deblowego triumfu w Acapulco. 30-letni Polak okazał się najlepszy trzy lata temu występując wspólnie z Oliver Marach, zaś tenisista z Las Palmas triumfował na meksykańskiej mączce przed rokiem tworząc parę z Fernando Verdasco.

Rywalami Kubota i Marrero w sobotnim meczu o tytuł będą Simone Bolelli i Fabio Fognini, którzy w piątek pokonali 2:6, 7:6(4), 10-3 Austriaka Alexandra Peyę i Brazylijczyka Bruno Soaresa. Włosi to tegoroczni półfinaliści wielkoszlemowego Australian Open.

Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,21 mln dolarów
piątek, 1 marca

półfinał gry podwójnej:

Łukasz Kubot (Polska,2) / David Marrero (Hiszpania, 2) - Thomaz Bellucci (Brazylia) / Paolo Lorenzi (Włochy) 6:1, 6:2

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu: