WTA Miami: Misje wojowniczek - Szarapowa o przełamanie, Williams o rekord

W sobotę poznamy mistrzynię turnieju WTA w Miami. O godzinie 17:00 czasu polskiego ostatnim akordem imprezy będzie starcie Sereny Williams i Marii Szarapowej.

Serena Williams w drodze do finału miała pewne kłopoty. Na mecz z Moritą dotarła rowerem, z uwagi na korki na drodze i oddała pierwsze trzy gemy. Z Cibulkovą przegrywała już 2:6, 1:4, by powstać z kolan. Słowaczka jako jedyna urwała Amerykance seta. Poza tym liderka rankingu, jest nią znowu po turnieju w Ad-Dausze, wyeliminowała Pennettę, Li (wróciła z 2:5 w II secie) i Radwańską. Maria Szarapowa pozostaje niepokonana od 11 meczów, co więcej w tym czasie nie przegrała ani jednego seta. Po wiktorii w Indian Wells, w Key Biscayne Rosjanka odprawiła Bouchard, Wiesninę, Zakopalovą, Errani (Włoszka była dla niej największym wyzwaniem - ponad 2,5-godzinna batalia) i Janković.

- To naprawdę świetne uczucie. Popełniłam dzisiaj bardzo małą liczbę niewymuszonych błędów, przy kilku uderzeniach miałam sporo szczęścia, ale ciężko trenowałam i teraz to przynosi efekty, dlatego nie wiem, czy to tylko samo szczęście. Nie wierzę w szczęście, wierzę w ciężką pracę - powiedziała Serena na konferencji po meczu z Agnieszką Radwańską. Amerykanka w ciągu 65 minut zanotowała 40 kończących uderzeń i zaserwowała 12 asów.

Misja Sereny Williams - zdobyć szósty tytuł w Miami i zostać samodzielną rekordzistką
Misja Sereny Williams - zdobyć szósty tytuł w Miami i zostać samodzielną rekordzistką

Rozgrywająca czwarty w sezonie turniej Williams doszła do trzeciego finału. W Brisbane sięgnęła po tytuł po zwycięstwie nad Anastazją Pawluczenkową, a w Ad-Dausze uległa Wiktorii Azarence. Dla Szarapowej także jest to czwarta impreza w 2013 roku i dotarła do drugiego finału - w Indian Wells święciła triumf, po pokonaniu Karoliny Woźniackiej.

Williams to jedyna w swoim rodzaju wampirzyca światowych kortów, swoją tenisową osobowością, potęgą serwisu i muskulatury wysysająca z rywalek siły fizyczne i mentalną energię. Przekonała się o tym wiele razy inna tenisowa wojowniczka Szarapowa, w tym w 2007 roku w Miami w IV rundzie, gdy udało się jej wyszarpać Amerykance ledwie dwa gemy. Serena ma do wykonania kolejną misję - zostać samodzielną rekordzistką w ilości triumfów na Florydzie. Od 2008 roku, gdy sięgnęła tutaj po piąty tytuł, to miano dzierży wspólnie ze Steffi Graf. Serena na wyspie Key Biscayne była najlepsza w latach 2002-2004 oraz w roku 2007 i 2008. Dwa razy przegrywała też tutaj w finale - w 1999 roku z siostrą Venus Williams i 10 lat później z Azarenką. Dla Szarapowej będzie to piąta próba wejścia na sam szczyt w Miami. Rosjanka przegrała tutaj cztery finały nie zdobywając nawet seta, kolejno z Kim Clijsters (2005), Swietłaną Kuzniecową (2006), Azarenką (2011) i Agnieszką Radwańską (2012).

Droga Sereny Williams do finału turnieju w Miami:
I runda: wolny los
II runda: Flavia Pennetta (Włochy) 6:1, 6:1
III runda: Ayumi Morita (Japonia) 6:3, 6:3
IV runda: Dominika Cibulkova (Słowacja, 13) 2:6, 6:4, 6:2
ćwierćfinał: Na Li (Chiny, 5) 6:3, 7:6(5)
półfinał: Agnieszka Radwańska (Polska, 4) 6:0, 6:3

Najbardziej emocjonujący mecz Amerykanki z Rosjanką miał miejsce w 2005 roku w półfinale Australian Open. Williams wygrała 2:6, 7:5, 8:6 po obronie trzech piłek meczowych. Szarapowa dwa razy wtedy podawała na mecz - przy 5:4 w II i przy 5:4 w III secie. - Ten mecz z pewnością spełnił oczekiwania wszystkich, było dużo zabawy - mówiła po trwającym dwie godziny i 39 minut dreszczowcu Serena. - Dałam z siebie wszystko, co mogłam - stwierdziła z kolei Szarapowa. - Zagrałam całym moim sercem, ale nie wykorzystałam szans i dlatego tak gra wyglądała. Gdy trwonisz swoje szanse przegrywasz. Myślę, że w miarę trwania meczu Serena się poprawiała. Zaczęła wchodzić na swój poziom. Oczywiście jestem smutna, ciężko jest przegrywać, ale jeszcze długa droga przede mną.

Szarapowa jedyne zwycięstwa nad młodszą z sióstr Williams odniosła w Wimbledonie i Mistrzostwach WTA, za każdym razem w finale. - Tata i ja przeszliśmy przez to razem i to jest po prostu niesamowite - mówiła po wywalczeniu pierwszego wielkoszlemowego tytułu 17-letnia wtedy Rosjanka, przez wiele lat trenowana przez swojego ojca Jurija. - Wiem jak ciężko się to ogląda, grać jest o wiele łatwiej, więc tak wiele mu zawdzięczam.

Jednym z najdziwniejszych ich meczów, był ten w wielkim finale Masters 2004 w Los Angeles. Serena, która od końcówki II seta grała z kontuzją mięśni brzucha, w III partii prowadziła 4:0, by przegrać sześć gemów z rzędu. - Po tym jak [Serena] wzięła przerwę medyczną wiedziałam, że ma problemy z serwisem, ale z głębi kortu poirytowana uderzała wszystko. Poza serwisem, nie było widać, że gra z kontuzją, więc była naprawdę nieustępliwa. Nie mogłam zbić kapitału na jej kiepskich serwisach - mówiła Szarapowa. Do tej pory jest to jej ostatnie zwycięstwo nad Amerykanką, seta wygrała jeszcze tylko w 2008 roku w Charleston. W ostatnich pięciu meczach Rosjanka urwała Serenie ledwie 21 gemów, z czego jednego w olimpijskim finale w 2012, gdy doznała najboleśniejszej porażki w historii swoich konfrontacji z młodszą z sióstr Williams.

Misja Marii Szarapowej - zdobyć w Miami tytuł za piątą próbą
Misja Marii Szarapowej - zdobyć w Miami tytuł za piątą próbą

Serena była górą w 11 z 13 meczów, jakie rozegrały. - Każdy mecz jest nowym wyzwaniem. Uwielbiam z nią grać, widzieć ją po drugiej stronie siatki, po prostu zawsze ją stać na dobrą grę. Lubię rywalizować z kimś, kto tworzy historię i radzi sobie tak znakomicie. Może po prostu tak to jest: naprawdę chcę grać przeciwko wspaniałej zawodniczce - wyznała zdobywczyni 15. wielkoszlemowych tytułów.

- Grałyśmy ze sobą ostatnio w Ad-Dausze i Mistrzostwach WTA. Myślę, że w każdym z setów może być co najwyżej jedno lub dwa przełamania. Ona jest potężną atletką, ma wielką moc i jest również bardzo pewną siebie zawodniczką. Więc jeśli masz kilka łatwych gemów wiesz, że nie możesz grać w ten sam sposób, co zwykle, bo ona naprawdę bardzo dobrze z tego skorzysta - mówiła Szarapowa na konferencji po meczu z Janković, nie wiedząc jeszcze, że zagra z Sereną.

Droga Marii Szarapowej do finału turnieju w Miami:
I runda: wolny los
II runda: Eugenie Bouchard (Kanada, WC) 6:2, 6:0
III runda: Jelena Wiesnina (Rosja, 29) 6:4, 6:2
IV runda: Klara Zakopalova (Czechy, 21) 6:2, 6:2
ćwierćfinał: Sara Errani (Włochy, 8) 7:5, 7:5
półfinał: Jelena Janković (Serbia, 22) 6:2, 6:1

Będzie to konfrontacja dwóch tenisistek, które mecz traktują jak wojną. Na korcie zachowują się, jak lwice, które chciałyby rozszarpać rywalkę, po drugiej stronie. Dwie używające potężnej siły, obdarzone wspaniałym returnem tenisistki, ale Williams ma tę przewagę, że lepiej wybiera i zmienia kierunki uderzeń. Krótkich krosów, pod niesamowicie ostrym kątem, tak dobrze jak Amerykanka nie gra nikt na świecie. Siłą Szarapowej są potężne, płaskie piłki z głębi kortu, grane jednak raczej w jednym tempie, a w pełni skoncentrowana Serena znakomicie sobie radzi z rywalkami grającymi tenis siłowy, bez urozmaiceń pod względem prędkości i kierunków uderzanych piłek. Piekielną bronią Williams jest serwis, który daje jej mnóstwo tanich punktów (w całym sezonie posłała już 138 asów). Będąca pod presją potwornego returnu Amerykanki Szarapowa będzie wystawiona na ciężką próbę. Rosjanka od początku roku zaserwowała 85 asów, ale też popełniła 97 podwójnych błędów.

Obie tenisistki nie miały karier usłanych różami. Szarapowa pod koniec sezonu 2008 doznała poważnej kontuzji barku i pauzowała przez pół roku. Gdy powracała w maju 2009 roku w Warszawie była klasyfikowana na 126. miejscu w rankingu, ale m.in. ćwierćfinał Rolanda Garrosa, finał w Toronto i triumf w Tokio, pozwoliły jej sezon zakończyć w Top 15. Wygrywając w 2012 roku Rolanda Garrosa skompletowała osobistego Wielkiego Szlema. Serena miała kilka zdrowotnych zapaści, ta najpoważniejsza miała miejsce na przełomie sezonów 2010 i 2011. Najpierw z gry wyeliminowała ją kontuzja prawej stopy, jakiej doznała po nastąpieniu na rozbite szkło w restauracji, świętując w Monachium triumf w Wimbledonie. Przeszła dwie operacje, a jej osłabiony organizm walczył z zapaleniem szpiku kostnego. Jakby tego było mało Amerykanka w marcu 2011 roku trafiła do szpitala z powodu zakrzepicy, a jej życiu zagrażało niebezpieczeństwo.

Serena wykaraskała się i znów pokazuje swoją wielkość. W czerwcu 2011 roku, będąc notowana na 169. pozycji, wygrała turniej w Stanford, a następnie była najlepsza także w Toronto. Od kwietnia 2012 roku Williams przegrała zaledwie pięć meczów, w tym czasie triumfując w ośmiu turniejach (m.in. Wimbledon, igrzyska olimpijskie, US Open, Mistrzostwa WTA). W Miami może sięgnąć po kolejny wielki skalp, piątą lewę Wielkiego Szlema, jak nazywa się imprezę na Florydzie. Szarapowa za to ma szansę zostać trzecią tenisistką, która w jednym sezonie wygra turnieje w Indian Wells i Miami - wcześniej dokonały tego jedynie Steffi Graf (1994, 1996) i Kim Clijsters (2005).

Sony Open Tennis, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 4,33 mln dol.
sobota, 30 marca

finał:

Stadium, godz. 17:00 czasu polskiego

Serena Williams (USA, 1)bilans: 11-2Maria Szarapowa (Rosja, 3)
1 ranking 2
31 wiek 25
175/70 wzrost (cm)/waga (kg) 188/59
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Palm Beach Gardens miejsce zamieszkania Bradenton
Patrick Mouratoglou trener Thomas Hogstedt
sezon 2013
17-2 (17-2) bilans roku (główny cykl) 19-2 (19-2)
tytuł w Brisbane najlepszy wynik tytuł w Indian Wells
1-1 tie breaki 1-0
138 asy 85
657 363 zarobki ($) 1 608 892
kariera
1995 początek 2001
1 (2002) najwyżej w rankingu 1 (2005)
571-110 bilans zawodowy 491-117
47/16 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 28/19
42 455 272 zarobki ($) 24 760 515

Bilans spotkań pomiędzy Sereną Williams a Marią Szarapową (w głównym cyklu):

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2004 Miami IV runda Williams 6:4, 6:3
2004 Wimbledon finał Szarapowa 6:1, 6:4
2004 Mistrzostwa WTA finał Szarapowa 4:6, 6:2, 6:4
2005 Australian Open półfinał Williams 2:6, 7:5, 8:6
2007 Australian Open finał Williams 6:1, 6:2
2007 Miami IV runda Williams 6:1, 6:1
2008 Charleston ćwierćfinał Williams 7:5, 4:6, 6:1
2010 Wimbledon IV runda Williams 7:6(9), 6:4
2011 Stanford ćwierćfinał Williams 6:1, 6:3
2012 Madryt ćwierćfinał Williams 6:1, 6:3
2012 Igrzyska Olimpijskie w Londynie finał Williams 6:0, 6:1
2012 Mistrzostwa WTA finał Williams 6:4, 6:3
2013 Ad-Dauha półfinał Williams 6:3, 6:2


Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (29)
avatar
Michu87
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Na razie Masha zadziwia, oby tak dalej. Trzymam kciuki. 
avatar
Mossad
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak na serio Maryska to nie jest Pisia , to dwie polki wyzej. Nie bedzie mogla Serena sobie przebijac tak delikatnie i grac na 30 procent bo ja Maryska skarci. Bedzie musiala uderzac mocniej, a Czytaj całość
avatar
tomek33
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Szarapova, to nie Radwańska, przy całym szacunku dla dokonań i umiejętności Agi. Syrena może miec ciężką przeprawę. Na Agnieszkę forma ta wystarczyła, ale czy wystarczy na Maryśkę? 
avatar
pedro
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Masza znowu będzie kipieć ze złości, tylko Grisza będzie zadowolony... 
avatar
Tom_J
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Będzie remis ;)