Puchar Davisa: Cztery kraje, trzy kontynenty - czas na walkę o półfinał

Argentyna (ITF 3) - Francja (ITF 5)

W I rundzie obie drużyny wygrały swoje mecze w stosunku 5-0: Francja na wyjeździe z Izraelem (był to debiut Arnaud Clementa w roli kapitana), a Argentyna u siebie z Niemcami. W drużynie z Ameryki Południowej wciąż brakuje Juana Martína del Potro, który w ubiegłym miesiącu osiągnął finał w Indian Wells i odpadł po pierwszym meczu w Miami. Jest za to zawsze oddany narodowej ekipie Nalbandian (ATP 128), który w ten weekend może rozegrać 50. grę w Pucharze Davisa. Francja do Buenos Aires miała przyjechać ze swoimi gwiazdami z Top 10 rankingu ATP: Tsongą (ATP 8) i Richardem Gasquet (ATP 9).

Gasquet jednak nie zagra, bo drogi do półfinału w Miami nie wytrzymała jego kostka. Zamiast dziewiątej rakiety świata zagra Simon (ATP 13). Zmierzy się on w drugiej grze z Juanem Monaco, który wygrał pięć z sześciu ostatnich gier w Pucharze Davisa. - Najważniejsze jest to, że Gilles jest w dobrej formie i pewny siebie. Miał dobry turniej w Miami - powiedział Clement. - Wszyscy spodziewali się, że będzie tutaj Richard, biorąc pod uwagę jego wyniki od początku roku, ale wciąż czuje ból w kostce. Wolę tenisistę, który jest w 100 proc. gotowy od świetnego zawodnika, którego możliwości są trochę ograniczone.

Bilanse gier w Pucharze Davisa:

Kapitan Argentyny zamiast Zeballosa (ATP 39), który w lutym zdobył tytuł w Vina del Mar, w finale pokonując Rafaela Nadala, w grze otwarcia wystawi niżej klasyfikowanego Berlocqa (ATP 71). - Charly zagrał bardzo dobrze w ostatnim meczu [z Niemcami]. Również, gdy zaczął grać w Pucharze Davisa przeciwko Czechom grał dobrze i ma doświadczenie, by wystąpić w tym meczu - powiedział Martin Jaite.

Argentyna grała w wielkim finale w 1981, 2006, 2008 i 2011 roku, ale wciąż pozostaje bez tytułu. Francja to dziewięciokrotny triumfator Pucharu Davisa - po raz ostatni w 2001 roku. Ekipa Trójkolorowych przegrała również siedem finałów, ten najbliższy w 2010 roku w Belgradzie z Serbią. Drużyny narodowe obu krajów spotkają się ze sobą po raz szósty, ale dopiero po raz drugi w Argentynie. W 1982 roku gospodarze przegrali 2-3. Francja wygrała wszystkie dotychczasowe ich mecze.

- W tej chwili nie jesteśmy faworytem - podkreślił Tsonga. - Wciąż macie Nalbandiana, który wygrał w przeszłości kilka dużych turniejów. Gdy ma się takiego mistrza zawsze można być bardzo niebezpiecznym. Są też tak zaciekli faceci, jak Berclocg, walczący dla swojej ojczyzny.

W ostatnim turnieju ATP Masters 1000 w Miami Tsonga doszedł do IV rundy. Za to Berlocq, Mónaco (ATP 19), Nalbandian i Zeballos w komplecie pożegnali się z Florydą na II lub I rundzie. - Nie wiem czy to jest coś pozytywnego czy negatywnego odpaść wcześnie w Miami - zastanawiał się Tsonga. - Oni ciągle są bardzo dobrymi zawodnikami i nimi pozostaną. Będą mieli czas by wrócić i zagrać na korcie ziemnym - przyzwyczaić się do niego. Bilans 25-letniego Tsongi na ceglanej mączce to 37-24. - Nie grałem na korcie ziemnym od ubiegłorocznego Rolanda Garrosa - stwierdził. - Ciężko będzie się przystosować.

Bilans spotkań Argentyny z Francją w Pucharze Davisa:

USA (ITF 6) - Serbia (ITF 4)

Serbowie w I rundzie uporali się z Belgami, święcąc triumf już po grze deblowej. Amerykanie trochę męczyli się z Brazylijczykami - prowadzili 2-0 po pierwszym dniu rywalizacji, ale o zwycięstwo drżeli do końca. Zapewnił im je w piątej grze Querrey, który w czterech setach pokonał Thiago Alvesa.

W drużynie z Bałkanów nie zabraknie lidera rankingu Djokovicia, który od czasu debiutu w 2004 roku w Pucharze Davisa wystąpił w 18 meczach i rozegrał 31 gier, tylko dziewięć z nich przegrywając. Jest też czołowy specjalista od gry podwójnej na świecie 36-letni Zimonjić, który narodowych barwach po raz pierwszy wystąpił już w 1995. W ekipie USA najbardziej zaprawieni w bojach są oczywiście najlepsi debliści świata, bliźniacy Bob i Mike Bryanowie. Razem wystąpili w 24 grach i przegrali tylko trzy - w lutym tego roku, po pięciu latach, znaleźli pogromców w osobach Marcelo Melo i Bruno Soaresa.

Bilanse gier w Pucharze Davisa:

Stany Zjednoczone to najbardziej utytułowana drużyna w historii Pucharu Davisa - zdobyła 32 tytuły, ale tylko jeden po roku 2000 (20007). Serbia w 2010 roku pokonała USA w drodze po swoje pierwsze trofeum. Była to jak na razie jedyna konfrontacja tych ekip.

Bilans spotkań USA z Serbią w Pucharze Davisa:

Kanada (ITF 8) - Włochy (ITF 9)

Bohaterem Włoch w poprzedniej rundzie był Fognini, który w meczu z Chorwacją wygrał grę deblową (wspólnie z Bolellim) oraz zdobył decydujący punkt, pokonując w piątej grze Ivana Dodiga. Kanadę do zwycięstwa nad Hiszpanią, pięciokrotnym triumfatorem rozgrywek, poprowadził młody wojownik Raonić, który wygrał obie gry singlowe.

W Kanadzie wciąż obecny jest aktualnie szósty tenisista rankingu deblowego, 40-letni Nestor. W drużynie narodowej jest on obecny od 1992 roku - na 36 rozegranych gier deblowych przegrał tylko siedem. O aktualnej sile Włochów, poza Fogninim (ATP 31), decyduje 29-letni Seppi (ATP 18), który na początku tego roku zadebiutował w Top 20 rankingu.

Bilanse gier w Pucharze Davisa:

Włosi jedyny tytuł zdobyli w 1976 roku, poza tym przegrali sześć razy w finale. Jeżeli pokonają Kanadę awansują do najlepszej czwórki w Grupie Światowej po raz pierwszy od 1998 roku. Najlepszy wynik ekipy z Kraju Klonowego Liścia w Pucharze Davisa to półfinał z 1913 roku. Pokonując w lutym Hiszpanię, Kanada wygrała swój pierwszy mecz w Grupie Światowej od momentu jej wprowadzenia w 1981 roku.

Pomimo przewagi w postaci własnej hali i kibiców Raonić (ATP 16) zdaje sobie sprawię, że jego zespół musi wykonać ciężką pracy, by wywalczyć pierwszy półfinał w Grupie Światowej. - To będzie niezwykle ekscytujące przeżycie zagrać przeciwko mocnej drużynie Włoch w Vancouver - powiedział. - W tym roku sprowadzili bardzo mocną ekipę z będącym w dobrej formie [Andreasem] Seppim i [Fabio] Fogninim, którego stać na odnoszenie dobrych zwycięstw. Będzie to pierwszy w historii mecz Kanady i Włoch.

Kazachstan (ITF 7) - Czechy (ITF 2)

Czesi w lutym pokonali Szwajcarów, a kluczowym momentem okazał się trwający siedem godzin i jedną minutę debel, w którym Berdych i Rosol pokonali Marco Chiudinelliego i Stanislasa Wawrinkę (24:22 w V secie). Teraz jednak obrońcy tytułu będą w dużych kłopotach, bo zabraknie pauzującego z powodu kontuzji barku Berdycha, a do tego w piątek na korcie nie pojawi się również Štěpánek (ATP 45). Mieszkający w Monte Carlo 34-latek zdobył decydujący punkt w ubiegłorocznym finale z Hiszpanią. Ostatnim turniejem, w którym wystąpił był styczniowy Australian Open. Później przeszedł operację szyi i pauzował.

Kapitan Jaroslav Navrátil zamierza wystawić Štěpánka w deblu wspólnie z Minářem. - Przyjechaliśmy do Kazachstanu bez naszej pierwszej rakiety, ale Radek wraca do drużyny i mam nadzieję, że jesteśmy wystarczająco mocnym zespołem, aby pokonać Kazachstan. Będę zadowolony jeśli będzie 1-1 po jutrzejszych grach.

Bilanse gier w Pucharze Davisa:

Wobec osłabień rywali Kazachowie stoją przed wielką szansą na pierwszy w historii kraju półfinał. Gospodarze nie mają w tej chwili żadnego tenisisty w Top 150 rankingu ATP, ale Kukuszkin (ATP 156) i Gołubiew (ATP 205), w 2010 roku 33. rakieta świata, jeszcze nigdy nie przegrali gry w Pucharze Davisa w swoim kraju.

- Oczywiście z Berdychem w składzie [Czesi] są faworytem. Ale nawet bez Berdycha, mają trzech zawodników w Top 100 i to będzie dla nas trudny mecz - powiedział kapitan Kazachstanu Dias Doskarajew. - Ale dobrze się przygotowaliśmy i wierzę w naszych chłopaków. Mam nadzieję, że będziemy mieli dobry start i wyjdziemy na prowadzenie. Kukuszkin w ubiegłym sezonie doszedł do IV rundy Australian Open, a w czerwcu znalazł się na najwyższym w karierze 49. miejscu w rankingu.

Bilans spotkań Kazachstanu z Czechami w Pucharze Davisa:

Kazachstan - Czechy, National Tennis Centre, Astana (Kazachstan)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort ziemny w hali
piątek-niedziela, 5-7 kwietnia

Gra 1.: Michaił Kukuszkin - Jan Hájek *piątek
Gra 2.: Andriej Gołubiew - Lukáš Rosol *piątek
Gra 3.: Jewgienij Koroliow / Juruj Szczukin - Ivo Minář / Radek Štěpánek *sobota
Gra 4.: Michaił Kukuszkin - Lukáš Rosol *niedziela
Gra 5.: Andriej Gołubiew - Jan Hájek *niedziela

Argentyna - Francja, Parque Roque, Buenos Aires (Argentyna)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort ziemny
piątek-niedziela, 5-7 kwietnia

Gra 1.: Carlos Berlocq - Jo-Wilfried Tsonga *piątek
Gra 2.: Juan Mónaco - Gilles Simon *piątek
Gra 3.: David Nalbandian / Horacio Zeballos - Julien Benneteau / Michael Llodra *sobota
Gra 4.: Juan Mónaco - Jo-Wilfried Tsonga *niedziela
Gra 5.: Carlos Berlocq - Gilles Simon *niedziela

USA - Serbia, Taco Bell Arena, Boise, Idaho (USA)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 5-7 kwietnia

Gra 1.: John Isner - Novak Djoković *piątek
Gra 2.: Sam Querrey - Viktor Troicki *piątek
Gra 3.: Bob Bryan / Mike Bryan - Ilija Bozoljac / Nenad Zimonjić *sobota
Gra 4.: Sam Querrey - Novak Djoković *niedziela
Gra 5.: John Isner - Viktor Troicki *niedziela

Kanada - Włochy, Thunderbird Sports Centre, Vancouver (Kanada)
ćwierćfinał Grupy Światowej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 5-7 kwietnia

Gra 1.: Vasek Pospisil - Andreas Seppi *piątek
Gra 2.: Milos Raonić - Fabio Fognini *piątek
Gra 3.: Daniel Nestor / Vasek Pospisil - Daniele Bracciali / Paolo Lorenzi *sobota
Gra 4.: Milos Raonić - Andreas Seppi *niedziela
Gra 5.: Vasek Pospisil - Fabio Fognini *niedziela

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!