ATP Houston: Mónaco dwa zwycięstwa od obrony tytułu, Almagro i Isner w półfinale

Broniący tytułu Juan Mónaco wygrał z Robbym Gineprim 6:1, 6:0 i awansował do półfinału turnieju ATP w Houston. Kolejnym rywalem Argentyńczyka będzie inny Amerykanin John Isner.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Juan Monaco (ATP 18) w Houston gra po raz czwarty. W 2006 roku odpadł w I rundzie, przegrywając z Mardym Fishem, a rok później w ćwierćfinale uległ James Blake'owi. W ubiegłym sezonie przełamał tutaj amerykański kompleks i pokonał dwóch reprezentantów gospodarzy - w półfinale Michaela Russella i w finale Johna Isnera, z którym tym razem spotka się w półfinale. Robby Ginepri (ATP 283) w imprezie tej wystąpił po raz siódmy - w sześciu poprzednich startach wygrał w sumie jeden mecz. Dla 30-letniego Amerykanina, byłego 15. tenisisty rankingu ATP, był to pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu od października 2009 roku (Moskwa).

Rozstawiony z numerem trzecim Mónaco w ciągu 56 minut przełamał Ginepriego pięć razy i sam nie bronił ani jednego break pointa. - Od początku dobrze się czułem, dobrze serwowałem - powiedział Argentyńczyk. W każdym kolejnym gemie miałem większą pewność siebie - zagrałem bardzo dobrze. Może to nie był dobry dzień Robby'ego. Mam wspaniałe wspomnienia z tego kortu.
John Isner zagra o drugi z rzędu finał w Houston John Isner zagra o drugi z rzędu finał w Houston
Isner (ATP 23) zaserwował 19 asów oraz zdobył 89 proc. punktów przy swoim pierwszym podaniu i pokonał Ricardasa Berankisa (ATP 77) 6:3, 3:6, 6:3. - John to świetny zawodnik. Jeśli chcę go pokonać, będę musiał zagrać tak jak dzisiaj albo lepiej - powiedział o rozstawionym z numerem piątym Amerykaninie Mónaco. Muszę być skoncentrowany. Gdy mam okazję nie mogę jej zmarnować. Muszę być przygotowany. Berankis do ćwierćfinału w głównym cyklu dotarł po raz drugi w sezonie (w lutym w Delray Beach).

Trwa wspaniała przygoda grającego dzięki dzikiej karcie Rhyne'a Williamsa (ATP 144). 22-letni Amerykanin, który wcześniej w głównym cyklu rozegrał sześć meczów i wygrał jeden, odrobił stratę przełamania w III secie i pokonał Rubena Ramireza (ATP 117) 7:6(1), 1:6, 6:4. - I set był dosyć trudny pod względem fizycznym. To czego potrzebuję, by wejść na kolejny poziom to moje przygotowanie fizyczne - powiedział Williams. Na szczęście złapałem drugi oddech w III secie. Walczyłem i doczekałem się.

Dla Williamsa był to drugi kolejny trzysetowy mecz. W poprzedniej rundzie Amerykanin pokonał w tie breaku III seta mistrza imprezy z 2007 roku Ivo Karlovicia . O finał spotka się z najwyżej rozstawionym Nicolásem Almagro (ATP 12), który zwyciężył Paolo Lorenziego (ATP 62) 6:4, 6:4. Grający w Houston po raz pierwszy Hiszpan wykorzystał wszystkie trzy szanse na przełamanie Włocha i pozostaje w grze o 13. tytuł (12 zdobył na korcie ziemnym).

US Men's Clay Court Championships, Houston (USA)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 455 775 dol.
poniedziałek-piątek, 8-12 kwietnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Nicolás Almagro (Hiszpania, 1) - Paolo Lorenzi (Włochy, 7) 6:4, 6:4
Juan Mónaco (Argentyna, 3) - Robby Ginepri (USA, Q) 6:1, 6:0
John Isner (USA, 5) - Ričardas Berankis (Litwa) 6:3, 3:6, 6:3
Rhyne Williams (USA, WC) - Rubén Ramírez (Hiszpania) 7:6(1), 1:6, 6:4

II runda gry pojedynczej:

Nicolás Almagro (Hiszpania, 1) - Gaël Monfils (Francja) 2:6, 6:0, 6:3
Ričardas Berankis (Litwa) - Tommy Haas (Niemcy, 2) 6:3, 6:3
Juan Mónaco (Argentyna, 3) - Tim Smyczek (USA) 7:6(5), 6:1
John Isner (USA, 5) - Jack Sock (USA, WC) 7:5, 6:7(3), 7:6(3)
Rubén Ramírez (Hiszpania) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 6) 6:3, 6:2
Paolo Lorenzi (Włochy, 7) - Flavio Cipolla (Włochy) 7:6(4), 6:1
Rhyne Williams (USA, WC) - Ivo Karlović (Chorwacja, LL) 6:4, 6:7(5), 7:6(3)
Robby Ginepri (USA, Q) - Martín Alund (Argentyna) 6:2, 4:6, 6:4

I runda gry pojedynczej:

John Isner (USA, 5) - Ryan Harrison (USA) 7:6(4), 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania, 6) - Steve Johnson (USA, WC) 7:6(5), 6:2
Paolo Lorenzi (Włochy, 7) - Gerald Melzer (Austria, Q) 6:2, 6:2
Robby Ginepri (USA, Q) - Michael Russell (USA, 8) 6:2, 6:2
Gaël Monfils (Francja) - James Blake (USA) 7:6(5), 7:5
Flavio Cipolla (Włochy) - Facundo Argüello (Argentyna, Q) 4:6, 6:4, 7:5
Rhyne Williams (USA, WC) - Guido Pella (Argentyna) 7:5, 7:5
Rubén Ramírez (Hiszpania) - Somdev Devvarman (Indie) 7:6(5), 6:0
Martín Alund (Argentyna) - Lleyton Hewitt (Australia) 4:6, 6:3, 6:1
Tim Smyczek (USA) - Josselin Ouanna (Francja) 6:1, 6:2
Jack Sock (USA, WC) - Bradley Klahn (USA, Q) 7:693) 6:3
Ričardas Berankis (Litwa) - Jesse Levine (Kanada) 6:7(3), 7:5, 6:4

wolne losy: Nicolás Almagro (Hiszpania, 1); Tommy Haas (Niemcy, 2); Juan Mónaco (Argentyna, 3); Ivo Karlović (Chorwacja, LL - zastąpił Sama Querreya, który wycofał się z powodu stłuczenia prawego mięśnia piersiowego)

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×