WTA Katowice: Spodek szczęśliwy dla Vinci, Włoszka lepsza od Kvitovej w finale

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Roberta Vinci została mistrzynią pierwszej edycji turnieju WTA w Katowicach. W finale Włoszka pokonała Petrę Kvitovą 7:6(2), 6:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentantka Włoch rozegrała w niedzielę kapitalne spotkanie i po 101 minutach gry pokonała w dwóch partiach wyżej notowaną czeską mistrzynię Wimbledonu 2011. Roberta Vinci okazała się lepsza od Petry Kvitovej niemal w każdym elemencie tenisowego rzemiosła: znakomicie utrzymywała piłkę w korcie, dominowała w wymianach i popełniła znacznie mniej błędów własnych od przeciwniczki.

Czeszka nie zaprezentowała w niedzielę swojego najlepszego tenisa. W premierowej odsłonie straciła serwis już w trzecim gemie, lecz zdołała jeszcze wyrównać na po 3. Obie panie wypracowały jeszcze po kilka break pointów, lecz żadnej z nich nie udało się wywalczyć kluczowego przełamania. W tie breaku pierwszy punkt padł łupem Kvitovej, ale kolejne pięć piłek zapisała na swoje konto Vinci. 30-latka z Tarentu nie marnowała czasu i całego seta zakończyła przy pierwszej okazji.

Druga partia od samego początku układała się po myśli zawodniczki z Italii, która o breaka postarała się już w drugim gemie. Włoszka wywalczonego prowadzenia już nie wypuściła z rąk, w pełni dominowała na korcie i w szóstym gemie postarała się o kolejne przełamanie. Ostatecznie, cały pojedynek zwieńczyła kilka minut później, przy trzeciej piłce meczowej.

Turniej katowicki to trzecie zawody rangi WTA w obecnym sezonie, w którym w finale spotkały się dwie najwyżej rozstawione tenisistki w drabince singla. Wcześniej taki przypadek miał miejsce podczas imprez rozgrywanych w Dausze oraz Acapulco. Vinci wyrównała rachunek z Kvitovą, biorąc rewanż za porażkę doznaną podczas Wimbledonu 2011.

Dla Vinci to pierwszy tytuł w tegorocznym głównym cyklu i zarazem ósmy w całej jej dotychczasowej karierze. Za triumf w BNP Paribas Katowice Open reprezentantka Włoch dopisze do swojego konta 280 punktów oraz otrzyma czek na sumę 40000 dolarów. Tenisistka z Italii w poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu znajdzie się na najwyższej w karierze 12. pozycji.

Pokonana w niedzielnym finale Kvitová będzie musiała się zadowolić 200 punktami oraz czekiem na sumę 20000 dolarów. W poniedziałkowym notowaniu światowej klasyfikacji tenisistka naszych południowych sąsiadów pozostanie na ósmym miejscu. Program i wyniki turnieju

Z Katowic
dla SportoweFakty.pl
Rafał Smoliński

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Źródło artykułu:
Komentarze (35)
NWM
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
I pomyśleć, że ma skończone 30 lat. Na zawodowstwo przeszła w wieku lat 16-tu, a pierwszy występ w szlemie zaliczyła dwa lata później. Zresztą w tym samym roku zanotowała pierwsze zwycięstwa tu Czytaj całość
avatar
vamos
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Bardzo fajny jest ten staroświecki tenis Roberty, zwłaszcza na kortach ziemnych. Znakomity, kąśliwy slajs (choć także świetnie się nim broni), forhend, którym potrafi zagrywać naprawdę trudne w Czytaj całość
avatar
lisica61
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Świetny mecz Roberty!  
Armandoł
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
kocham grę Roberty! super, bardzo sie ciesze, ze Włoszka zdobyła tytuł!  
NWM
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Proszę o zmianę tytułu na ten, który jest na stronie głównej sekcji tenisowej: "Veni, vidi, Vinci" :)