Tenisowy maj znaczony kolorem ceglanej mączki z Polakami w dużych zawodach

Wielkoszlemowy Roland Garros zbliża się wielkimi krokami. Maj to tradycyjnie miesiąc w którym plejada gwiazd białego sportu toczy pasjonujące boje na kortach ziemnych w europejskich metropoliach.

Piąty miesiąc roku jest w tenisowym kalendarzu tradycyjnie znaczony kolorem czerwonym, kolorem ceglanej mączki. Tenisiści i tenisistki coraz intensywniej myślą o rozpoczynającym się za nieco ponad trzy tygodnie wielkoszlemowym Roland Garros. Jednak, aby odnieść sukces w Paryżu, należy się do imprezy w światowej stolicy mody odpowiednio przygotować. Idealnym miejscem do tego są inne europejskie metropolie, choćby Madryt i Rzym, w których nie zabraknie gwiazd światowego tenisa oraz oczywiście reprezentantów naszego kraju.

Agnieszka Radwańska majowe występy rozpocznie w Madrycie. Największy hiszpański turniej, którego właścicielem jest ekscentryczny miliarder, Ion Țiriac, w tym roku już nie będzie traktowany w kategoriach dziwadła i prywatnego folwarku rumuńskiego biznesmena. Pod pręgierzem krytyki ze strony tenisistów korty kompleksu Caja Mágica będą miały tradycyjny kolor ceglanej mączki, nie będą zaś barwy niebieskiej, jak to miało miejsce w poprzednim sezonie.

Z Hiszpanii krakowianka ruszy do Rzymu, gdzie weźmie udział w startującym 12 maja turnieju z cyklu WTA Premier 5. Na Foro Italico Isia nigdy nie odnosiła sukcesów: w ubiegłym sezonie odpadła już w drugiej rundzie, a jej najlepszym wynikiem jest osiągnięty przed czterema laty ćwierćfinał. Następnie Polka ruszy do Brukseli w celu obrony wywalczonego przed rokiem mistrzowskiego tytułu. Docelowym przystankiem wiosennych wojaży czwartej obecnie tenisistki świata będzie Paryż i rozpoczynający się 26 maja wielkoszlemowy Roland Garros.

Urszula Radwańska, która odpadła w II rundzie rozgrywanego w tym tygodniu turnieju w Oeiras, przed paryską lewą Wielkiego Szlema wystąpi jeszcze w Madrycie i Rzymie. W przeciwieństwie do swojej starszej siostry, 22-latka nie zdecydowała się zagrać w Brukseli.

Nasz najlepszy singlista, Jerzy Janowicz, przed seniorskim debiutem w Roland Garros wystąpi w dwóch turniejach z prestiżowej serii ATP Masters 1000 w Madrycie i Rzymie, w których również zagra pierwszy raz w karierze.

Śladami łodzianina podąży Łukasz Kubot. Klasyfikowany obecnie na 100. miejscu w rankingu ATP lubinianin, tak jak kolega z reprezentacji, zgłosił swój akces do imprez w stolicach Hiszpanii i Włoch, lecz z uwagi na niską pozycję rankingową w obu tych turniejach będzie musiał zagrać w kwalifikacjach.

Bogate plany na maj ma także Michał Przysiężny. Popularny Ołówek, który znakomicie radzi sobie w obecnie trwających zmaganiach challengerowych w Johannesburgu, zgłosił się do startującego 6 maja Challengera w Rzymie, a następnie przeniesie się do Bordeaux na kolejny turniej tej rangi. W przeciwieństwie do Janowicza i Kubota, głogowianin nie ma pewnego miejsca w głównej drabince Rolanda Garrosa. Aby po raz drugi w karierze wystąpić w paryskim Szlemie, Przysiężny będzie musiał pomyślnie przebrnąć przez trzyrundowe eliminacje ruszające 20 maja.

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu: