Sobota to w Madrycie dzień rozgrzewkowy. Większość kortów okupują mężczyźni, którzy dzień później rozpoczęli kwalifikacje, a największe gwiazdy rozpoczynają turniej w niedzielę. Jedyną rozstawioną zawodniczką, która zaprezentowała się pierwszego dnia imprezy była Sara Errani, która pokonała Urszulę Radwańską.
Bez kłopotów w II rundzie zameldowały się dwie gwiazdy niemieckiej reprezentacji, Sabina Lisicka oraz Julia Görges. Lisicka w 45 minut rozbiła 6:3, 6:1 Sofię Arvidsson, zaś Görges nie pozostawiła złudzeń Bojanie Jovanovski. W całym meczu Niemka osłabła tylko na chwilę, gdy oddała serwis podając na pierwszego seta. Po przerwie jednak ponownie wytoczyła najcięższe działa i zagarnęła partię otwarcia.
Z kortami ziemnymi wciąż nie zaprzyjaźniła się Laura Robson, która zdołała ostatecznie wyszarpać zwycięstwo 6:7(4), 6:2, 6:2 w spotkaniu z Magdaleną Rybarikovą. Młoda Brytyjka przechodzi ostatnio kryzys formy i od porażki w III rundzie Australian Open wygrała dopiero trzeci pojedynek.
Kryzysu za to nie przezwyciężyła Sloane Stephens, którą prześladuje wygrana z Sereną Williams w Melbourne. Amerykanka uległa w sobotę 3:6, 5:7 występującej z dziką kartą Danieli Hantuchovej, kontynuując serię nieudanych występów. W ostatnich startach Stephens głównie rozczarowywała i poza IV rundą imprezy w Indian Wells wygrała zaledwie jeden mecz.
Impreza nabierze rozpędu w niedzielę, a na kortach zaprezentują się między innymi Venus i Serena Williams, Agnieszka Radwańska, Petra Kvitova, Karolina Woźniacka, Andżelika Kerber oraz Ana Ivanović.
Program i wyniki turnieju kobiet
Robert Pałuba
z Madrytu
robert.paluba@sportowefakty.pl
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!