US Open: Niechlubny rekordzista rywalem Przysiężnego na inaugurację

Michał Przysiężny w I rundzie wielkoszlemowego US Open trafił na Juliena Benneteau, który jest posiadaczem niezbyt chlubnego rekordu ilości przegranych finałów bez turniejowego zwycięstwa.

Michał Przysiężny po raz czwarty w seniorskiej karierze pojawi się na kortach Flushing Meadows. Reprezentant Polski w historii swoich występów w głównej drabince US Open nie wygrał jeszcze ani jednego meczu. Sześć lat temu uległ w czterech setach Michaelowi Berrerowi, zaś w 2010 roku sukces miał na wyciągnięcie ręki, lecz roztrwonił prowadzenie 2-0 w setach z Albertem Montanesem i przegrał w pięciu partiach. Najgorzej powiodło mu się w 2008 roku, gdy odpadł na etapie kwalifikacji.

Wyniki Michała Przysiężnego w wielkoszlemowym US Open:

RokEtapOstatni rywalWynik
2007 I runda* Michael Berrer (Niemcy) 1:6, 6:4, 1:6, 6:7(4)
2008 II runda eliminacji Andriej Gołubiew (Kazachstan) 5:7, 6:2, 4:6
2010 I runda Albert Montañés (Hiszpania) 7:5, 6:1, 5:7, 6:7(5), 0:6

*udanie przeszedł przez eliminacje

W dwóch ostatnich wielkoszlemowych startach (Roland Garros i Wimbledon) Przysiężny najpierw pomyślnie przechodził przez eliminacje, a zmagania w turnieju głównym kończył na II rundzie, przegrywając z o wiele wyżej klasyfikowanymi przeciwnikami. Aby zagrać w głównej drabince US Open, głogowianin nie musiał przebijać się przez kwalifikacje (pierwszy raz od Australian Open 2011), a jego rywalem w I rundzie będzie Julien Benneteau.

31-letni Francuz, który w tenisa gra od czwartego roku życia, w tym roku miał okazję dwukrotnie mierzyć się z innym polskim tenisistą, Jerzym Janowiczem. Oba te pojedynku przegrał, ale zaprezentował się w nich bardzo solidnie. Bo taki właśnie jest tenis Benneteau - solidny. Francuz w swoim arsenale zagrań nie ma jakiegoś wybijającego się ponad przeciętność uderzenia, lecz w jego tenisie próżno również szukać dziur. Doświadczony Rodańczyk opiera grę na prowadzeniu wymian z głębi kortu, a jeżeli już mielibyśmy wyróżnić jakiś element tenisowego rzemiosła Benneteau, to byłby to ostry return, który doskonali występując w deblu, oraz bekhend, którym potrafi zagrać niezwykle głęboko, co sprawia kłopoty wielu rywalom.

Jeżeli Michał Przysiężny pokona Juliena Benneteau, pierwszy raz zagra w II rundzie US Open
Jeżeli Michał Przysiężny pokona Juliena Benneteau, pierwszy raz zagra w II rundzie US Open

Mimo skończonych 31 lat, Benneteau wciąż jest w stanie utrzymywać się w szerokiej czołówce rankingu deblowego, jak i singlowego, lecz plamą na tenisowym CV Francuza jest brak turniejowego zwycięstwa na poziomie ATP World Tour. Benneteau ośmiokrotnie grał w meczu o tytuł na najwyższym poziomie męskich rozgrywek, lecz ani razu nie zdołał zwyciężyć, co czyni go posiadaczem niechlubnego rekordu - jest liderem w ilości przegranych finałów bez zwycięstwa.

Wybitnymi osiągnięciami w turniejach wielkoszlemowych również nie może się pochwalić. Tenisista rezydujący obecnie w Genewie, głównie ze względów podatkowych, jak wielu innych francuskich tenisistów, na 40 startów w Wielkim Szlemie tylko dwa razy przebrnął III rundę, a najlepszy wynik uzyskał w 2006 roku w Roland Garros, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Sam Benneteau nie ukrywa, że chciałby jeszcze raz powtórzyć taki rezultat - Byłem w ćwierćfinale Rolanda Garrosa, chciałbym powtórzyć coś takiego w jeszcze jakimś turnieju wielkoszlemowym.

Niepowodzenia w singlowych występach Benneteau skutecznie odbija sobie w deblu. Rodańczyk jest nie tylko ważnym ogniwem francuskiej kadry w Pucharze Davisie, gdzie tworzy parę deblową z Michaelem Llodrą, ale i brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Londynie, wspólnie z Richardem Gasquetem. W każdym z turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej osiągnął co najmniej 1/4 finału (w US Open grał dwukrotnie w półfinale). Wrażenie może robić gablota z jego trofeami wywalczonymi w deblu. Francuz ma w dorobku osiem turniejowych skalpów, w tym dwa z serii ATP Masters 1000, a dodatkowo pięciokrotnie występował w meczach finałowych.

Jednak szufladkowanie Benneteau w kategoriach świetnego deblisty, ale marnego singlisty jest swego rodzaju deprecjonowaniem. Francuz osiągnął kilka spektakularnych pojedynczych zwycięstw, pokonując choćby Nadala, Djokovicia, Tsongę, czy Ferrera, ale zdecydowanie najciekawsza jest historia jego bojów z Rogerem Federerem. Maestro niemal od zawsze miał kłopoty grając przeciw walecznemu Francuzowi.

Cztery lata temu, w wieczornej sesji turnieju Masters w paryskiej hali Bercy, francuski tenisista po raz pierwszy zszokował szwajcarskiego geniusza rakiety, a po ostatniej piłce pojedynku padł na kolana, nie wierząc w to, czego właśnie dokonał. Gorąco oklaskiwany i dopingowany przez tysiące fanów, przeżył wieczór ze snów. W ubiegłym roku, w Wimbledonie, znów był o krok od pokonania Szwajcara. Prowadził 2-0 w setach, a w czwartej partii znalazł się nawet o dwa punkty od końcowego triumfu, lecz Federer wyszedł z tego boju obronną ręką. To, co nie udało się w ubiegłym sezonie dwukrotnie w Londynie (podczas Wimbledonu i Igrzysk Olimpijskich), udało się w lutym tego roku w rotterdamskiej hali. Federer w ćwierćfinale turnieju ATP 500 w Holandii poległ z Benneteau nie zdobywając nawet seta - To było jedno z moich najcenniejszych zwycięstw. Zagrać przeciwko Rogerowi przy pełnych trybunach to marzenie. A do tego grałem tak, jak to sobie wymarzyłem - mówił tuż po tym triumfie.

Kariera Benneteau chyli się z wolna ku końcowi, ale on sam ma jeszcze jedno marzenie - Wciąż chcę zdobyć tytuł w singlu, ale by to uczynić muszę być zdrowy - przyznaje. Francuz przez wielu jest określany mianem najlepszego tenisisty bez tytułu rangi ATP World Tour. Ma liczną rzeszę fanów na całym świecie, którzy życzą mu, by zrzucił z siebie łatkę pechowca i w końcu zdobył upragniony turniejowy skalp.

Michała Przysiężnego na pewno nie czeka łatwy bój o II rundę US Open. Wprawdzie Benneteau w tym roku już dwukrotnie przegrał z reprezentantem naszego kraju, ale Ołówek to nie Janowicz. Głogowianin nie posiada tak potężnych armat jak łodzianin, którymi mógłby skruszyć solidną defensywę Francuza. Przysiężny musi poszukać innych sposobów na sprawienie niespodzianki i na pierwszy w karierze wygrany mecz w Nowym Jorku.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 9,406 mln dolarów
wtorek, 27 sierpnia

I runda:
kort 4, od godz. 17:00 czasu polskiego

Michał Przysiężny (Polska)bilans: 0-0Julien Benneteau (Francja, 31)
108 ranking 35
29 wiek 31
185/84 wzrost (cm)/waga (kg) 185/79
praworęczna, jednoręczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Wrocław miejsce zamieszkania Genewa
Aleksander Charpanditis trener Loic Courteau
sezon 2013
27-20 (4-4) bilans roku (główny cykl) 20-19 (20-19)
II runda Wimbledonu najlepszy wynik finał w Rotterdamie
1-4 tie breaki 12-9
57 asy 240
157 736 zarobki ($) 858 688
kariera
2001 początek 2000
76 (2010) najwyżej w rankingu 26 (2012)
19-38 bilans w głównym cyklu 210-223
0/0 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 0/8
732 352 zarobki ($) 5 796 951
Komentarze (17)
Alk
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Altamirano wrzucony na głęboką wodę tonie. Wunder Boy nie wytrzymał standardowego ostrzału prowadzonego przez weterana ATP Kohlchslreibera - brakowało nie tyle regularności co mocy - ot cały se Czytaj całość
avatar
Jan Mosiewicz
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Ołówek! Jest set! 7:5 
avatar
Jan Mosiewicz
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Ołówek! Jest set! 7:5 
avatar
Jan Mosiewicz
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uff,Michał wygrał bardzo ważnego gema przy swoim serwisie,musiał bronić break-pointa. 6:5 
avatar
Jan Mosiewicz
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W II secie Michał prowadzi 4:3.
Zaraz zacznie się mecz Kubota,mecz poprzedzający(Hsieh-Zakopalova) przed chwilą się zakończył.