31-letni Łukasz Kubot w ostatniej chwili wszedł do głównej drabinki singla szwajcarskich zawodów, bowiem z rywalizacji wycofało się kilku graczy. W Bazylei, gdzie w latach 2011-2012 udanie przechodził przez eliminacje, kończąc ostatecznie rywalizację w 1/8 finału, wystąpi po raz trzeci z rzędu. Lubinianin broni tutaj z zeszłego sezonu 65 punktów rankingowych.
W I rundzie nasz reprezentant spotka się z Danielem Gimeno. Klasyfikowany aktualnie na 70. miejscu w świecie Hiszpan (o cztery lokaty wyżej od Polaka) po raz piąty będzie rywalem lubinianina w głównym cyklu. Wcześniej Kubot zwyciężał w 2009 roku w Costa do Sauípe oraz dwa lata później w Stuttgarcie. W ubiegłym sezonie Gimeno okazał się lepszy od Polaka w Sankt Petersburgu, a w styczniu ograł go w meczu I rundy wielkoszlemowego Australian Open 2013.
Jeśli Kubot zwycięży młodszego od siebie o trzy lata Hiszpana, to w II rundzie zmierzy się albo z rozstawionym z numerem siódmym Włochem Andreasem Seppim, albo Niemcem z Danielem Brandsem. W ewentualnym ćwierćfinale jego przeciwnikiem może być już starający się o przepustkę do londyńskich Finałów ATP World Tour Szwajcar Stanislas Wawrinka, który w Bazylei został oznaczony czwartym numerem.
Najwyżej rozstawionym uczestnikiem turnieju Swiss Indoors Basel jest Argentyńczyk Juan Martín del Potro, obrońca mistrzowskiego tytułu. Z "dwójką" zaprezentuje się Czech Tomáš Berdych, a z "trójką" faworyt gospodarzy i pięciokrotny triumfator całej imprezy, Roger Federer.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Kubot w Bazylei wystąpi również w deblu, a jego partnerem będzie Seppi. Polsko-włoska para nie miała szczęścia w losowaniu, bowiem już na samym początku trafiła na najwyżej rozstawiony indyjsko-francuski duet Rohan Bopanna i Edouard Roger-Vasselin, który stara się o wyjazd na londyński Masters.
W Bazylei zagrają również Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, którzy w rankingu najlepszych par sezonu zajmują obecnie ósmą lokatę, ostatnią premiowaną awansem do Finałów ATP World Tour. Oznaczeni numerem trzecim biało-czerwoni w I rundzie zagrają ze Szwajcarami Marco Chiudinellim i Michaelem Lammerem, którzy otrzymali od organizatorów dziką kartę.