Mistrzostwa WTA: Li i Janković w półfinale, Chinka ograła kontuzjowaną Azarenkę
Na Li pokonała w dwóch setach Wiktorię Azarenkę w meczu Grupy Białej rozgrywanych w Stambule Mistrzostw WTA. Chinka awansowała do półfinału z pierwszego miejsca, drugie zajęła Serba Jelena Janković.
Piątkowe spotkanie Na Li i Wiktorii Azarenki było ich 11. na zawodowych kortach, a wcześniej sześć razy lepsza okazywała się zawodniczka z Mińska. Białorusinka wygrała pięć ostatnich pojedynków i potrzebowała zwyciężyć również w Stambule, aby mieć jeszcze szansę na awans do półfinału. Tenisistce z Wuhan do wyjścia z Grupy Białej starczał jeden set.
Początek spotkania należał do Chinki, która dosyć pewnie trzymała piłkę w korcie i korzystała z błędów własnych swojej rywalki. Po kilku minutach było już 3:0 dla Li, ale wówczas wiceliderka wzięła się do odrabiania strat, przełamując po zażartym boju serwis reprezentantki Państwa Środka. Decydujący dla losów całego pojedynku moment nastąpił w czwartym punkcie szóstego gema. Serwująca wówczas Azarenka doznała urazu dolnej części kręgosłupa, co wymagało interwencji medycznej.Białorusinka z ogromnym bólem zeszła z kortu i po kilku minutach pobytu w szatni, powróciła na plac gry. Nie była jednak już w stanie nawiązać wyrównanej walki, ale też nie chciała poddać meczu i ze łzami w oczach rywalizowała dalej. Li błyskawicznie przełamała jej serwis, a następnie zapisała na swoje konto także osiem z kolejnych dziewięciu piłek, pewnie wieńcząc seta przy wyniku 6:2.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
W drugiej partii obraz gry nie uległ zmianie. Azarenka wciąż walczyła z ogromnym bólem, nie pomagały jej nawet zabiegi, którym się poddawała przy zmianie stron. Białorusinka nie była w stanie poprawnie serwować i dwukrotnie została przełamana "na sucho". Przy stanie 5:0 tenisistka z Mińska w końcu utrzymała podanie, za co nagrodzona została ogromną owacją. Chwilę później jednak była już bezsilna, bowiem Chinka pewnie wieńczyła cały pojedynek udanym wolejem przy pierwszym meczbolu.
Trwające 77 minut spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem oznaczonej numerem czwartym tenisistki w stosunku 6:2, 6:1. Li posłała pięć asów, popełniła jeden podwójny błąd i pięciokrotnie przełamała serwis rywalki. Chinka miała ponadto 28 kończących uderzeń, osiem błędów własnych, a z 89 wszystkich rozegranych punktów zapisała na swoje konto 59. Azarence z kolei naliczono dwa asy, dwa podwójne błędy, pięć winnerów i 18 pomyłek. Jedyne przełamanie Białorusinka wywalczyła w piątym gemie premierowej odsłony.W sobotnim półfinale Na Li spotka się ze zwyciężczynią czwartkowego pojedynku w Grupie Czerwonej pomiędzy Andżeliką Kerber a Petrą Kvitovą. Jelena Janković z kolei zagra o finał z najlepszą obecnie na świecie Sereną Williams. Amerykanka bez większych problemów triumfowała w Grupie Czerwonej.
Mistrzostwa WTA, Stambuł (Turcja)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 6,0 mln dol.
piątek, 25 października
Grupa Biała:
Na Li (Chiny, 4) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 2) 6:2, 6:1
Tabele i wyniki Mistrzostw WTA
ITF Casablanca: 12. zawodowe trofeum Kani w grze podwójnej
Mecze Igi Świątek oglądaj w CANAL+ oraz w serwisie canalplus.com
-
TeofilKonopka Zgłoś komentarz
łazarekna jak zwykle udawała ale nie było radwy na korcie to nie było litości . -
Azor i spóła Zgłoś komentarz
czy ktoś wie jaka piosenka leciała w tle podczas dzisiejszego medicala dla Wiki? gdy kort był przygaszony -
WTA-man Zgłoś komentarz
kolejny uraz. -
bezet Zgłoś komentarz
Agnieszka będzie czwarta albo piąta. Wygląda na to że Sharapowej, z racji tego że nie wystąpi w Mastersie 2013, już w miniony poniedziałek odjęto punkty za Mastersa z 2012. -
crzyjk Zgłoś komentarz
na wyniki. Jest tylko jeden wyjątek potwierdzający regułę, Serena której nic i nikt nie przeszkadza wygrywać ;) -
Azor i spóła Zgłoś komentarz
Isia 3cia? Oby nie Totalnie niezasłużenie Mam nadzieje że Maria zgłosi się do Auckland i Sydney, wygra, i będzie ponownie 3cia -
Azor i spóła Zgłoś komentarz
Karma zemściła się na Wyjcu za tą udawaną kontuzję na AO. Nie życzę jej źle, ale sprawiedliwości stało się zadość -
Eliza Szyszkowska Zgłoś komentarz
zdecydowanie lepsza. -
TurboFan GT Zgłoś komentarz
Stawiam na piesek,..też mi się nie podoba -
stanzuk Zgłoś komentarz
Ciekawe co się bardziej nie podobało hycel,piesek czy primadonna,że usunięto komentarz. -
TurboFan GT Zgłoś komentarz
Lina musi być w finale ,..więcej nie będę powtarzał -
TurboFan GT Zgłoś komentarz
Isia jest trzecia -
TurboFan GT Zgłoś komentarz
Isia jest trzecia