Turniej w Sydney jest jednym z najstarszych i najbardziej szanowanych w całej historii światowego tenisa. Jego początki sięgają XIX wieku, a wygrywali tę imprezę choćby Rod Laver, Pete Sampras, czy Roger Federer. Za niespełna dwa miesiące na liście triumfatorów może zostać dopisane nazwisko Jerzego Janowicza, który będzie jedną z największych gwiazd przyszłorocznej edycji Apia International Sydney.
- Myślę, że występ w Sydney będzie naprawdę dobrym przygotowaniem przed Australian Open - powiedział łodzianin. - Po pierwsze z powodu pogody, jest tam bardzo ciepło, podobnie jak w Melbourne. Również różnica czasu jest dokładnie taka sama. Dlatego myślę, że to będzie dla mnie idealne przetarcie - dodał najlepszy polski tenisista.
Janowicz jest jednym z głównych kandydatów do końcowego zwycięstwa, ale największą postacią turnieju będzie bez wątpienia Juan Martín del Potro, obecnie piąta rakieta globu. - To niesamowity turniej. Kiedy ostatnio zagrałem w Sydney, miałem fantastyczny sezon. Warunki są bardzo dobre dla wszystkich tenisistów i jestem podekscytowany, że zagram tu ponownie w 2014 roku. Wiem, że kibice uwielbiali, gdy uderzałem piłkę z forhendu naprawdę mocno. Chciałbym podzielić się wspomnieniami z publicznością, która tu potrafi stworzyć wspaniałą atmosferę dla tenisistów - stwierdził Argentyńczyk, który powróci do Sydney po roku nieobecności.
Największa nadzieją gospodarzy na sukces będzie Bernard Tomic. 21-letni Australijczyk w poprzedniej edycji zmagań w Sydney wygrał pierwszy w karierze turniej rangi ATP World Tour, w finale pokonując Kevina Andersona. - Zwycięstwo w Sydney odmieniło mnie i teraz czuję, że mogę wygrywać takie turnieje - przyznał Tomic. - Lubię te chwilę, gdy grasz w turnieju i musisz coś udowodnić. Czuję, że jestem w stanie znów dobrze zagrać w Sydney. Udział w turnieju potwierdziło wielu świetnych tenisistów i muszę być gotowy. Myślę, że tym razem będzie o wiele trudniej i muszę się odpowiednio przygotować - zakończył.
Obsadą turnieju zachwycony jest Craig Watson, dyrektor Apia International Sydney: - Lista zgłoszeń jasno wyraża, że turniej Apia International Sydney ma w sobie odpowiednią jakość. Jesteśmy podekscytowany faktem, że Bernard powróci do nas, by bronić tytułu i zmierzyć się z trudnymi rywalami, na czele z piątym tenisistą świata i mistrzem wielkoszlemowym, Juanem Martinem del Potro - oznajmił z entuzjazmem.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Janowicz nie będzie jedynym reprezentantem Polski w imprezie w Sydney, która odbędzie się w dniach 5-11 stycznia i będzie dla tenisistów ostatnim sprawdzianem przed wielkoszlemowym Australian Open. Swój udział w turnieju kobiecym kilka dni temu potwierdziła Agnieszka Radwańska, obrończyni tytułu z 2013 roku.
Występ w Apia International Sydney zarówno dla łodzianina, jak i dla krakowianki będzie pierwszym oficjalnym startem w sezonie 2014. Na otwarcie nowego sezonu oboje wystąpią w Pucharze Hopmana, turnieju zwanym nieoficjalnymi mistrzostwami świata par mieszanych, który zostanie rozegrany w dniach 28 grudnia-4 stycznia w Perth, gdzie będą reprezentować biało-czerwone barwy.