W ubiegłym miesiącu Tarasiewicz skończył 103 lata. Był wnukiem założyciela pierwszej na ziemiach polskich palarni kawy i synem krakowskiego aktora teatralnego. Praktycznie całe życie spędził w Warszawie, a wspomnienia stamtąd, także liczne tenisowe, zawarł w elegancko wydanej i wznowionej przed trzema laty na jego jubileusz książce Cały wiek w Warszawie.
Badacz początków polskiego tenisa (przepyszne Opowieści tenisowe z myszką), Tarasiewicz pielęgnował historię do kiedy mógł. Do kiedy pozwalało mu na to zdrowie, aranżował w stolicy comiesięczne spotkania nestorów białego sportu, m.in. z Bohdanem Tomaszewskim.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!