"L'Équipe" uhonorowała Nadala, Serenę i Bartoli

Troje tenisistów otrzymało tytuł "mistrza mistrzów" od "L'Équipe". Dla Rafaela Nadala to drugie takie wyróżnienie (wcześniej 2010), podobnie dla Sereny Williams, najlepszej także przed rokiem.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Na gali w Paryżu nie było Williams. Był Nadal i była Marion Bartoli, która zakończyła karierę po wygraniu Wimbledonu, ale według "L'Équipe" na statuetkę "mistrza mistrzów" zasłużyła jak żadna inna francuska atletka w 2013 roku.

- "L'Équipe" jest sprawdzonym dziennikiem na światowym poziomie - powiedział Nadal. - Ta nagroda trafia do mnie w kraju, we Francji, bardzo bardzo dla mnie ważnym. Obok Hiszpanii była najważniejszym w mojej karierze - przyznał. - Gdybym ja miał głosować, wybrałbym Vettela, potem Bolta. I nie zapominałbym o Marquezie, mistrzu świata Moto GP.

Francuski dziennik sportowy rokrocznie wręcza nagrody dla najlepszych sportowców roku na świecie i w kraju. W plebiscycie głosują dziennikarze gazety.

"Mistrzem mistrzów" we Francji został Tony Parker, koszykarski mistrz Europy z tego roku. Honorowa statuetka trafiła się Fabienowi Barthezowi, który po zakończeniu kariery bramkarskiej usiadł na kierownicą Ferrari.

Żeglarz François Gabart, "mistrz mistrzów" w kategorii ekstremalnej - człowiek, który opłynął glob na jachcie, podczas gali nie wiedział, kim była ikona łyżwiarstwa figurowego Katarina Witt, lauretka statuetki dla legendy.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Stefan Edberg: Chciałbym być trenerem Federera

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×