WTA Rio de Janeiro: Katarzyna Piter gra o urodzinowy prezent z utalentowaną Bią Maią

Po słabym występie w Pucharze Federacji, Katarzyna Piter powraca do walki o rankingowe punkty. W poniedziałek Polka zadebiutuje w turnieju WTA rozgrywanym na kortach ziemnych w Rio de Janeiro.

Katarzyna Piter w 2014 roku wygrała jak na razie cztery pojedynki, ale wszystkie zwycięstwa odniosła w kwalifikacjach do zawodów głównego cyklu. Poznanianka sezon rozpoczęła w Brisbane, gdzie przegrała w I rundzie eliminacji. Tydzień później nasza reprezentantka odniosła jedno zwycięstwo w kwalifikacjach do imprezy w Sydney, a kilka dni później wygrała trzy spotkania, co pozwoliło jej zadebiutować w wielkoszlemowym Australian Open. W pierwszym meczu w Melbourne, w starciu z Simoną Halep, Polka była w stanie ugrać tylko jednego gema.

Trzecia rakieta kraju z wielką radością udała się z kadrą do Borås, by pomóc drużynie narodowej w walce o Grupę Światową Pucharu Federacji. - To wojowniczka, a do tego naprawdę udziela jej się atmosfera bycia w drużynie. Jest wszechstronna, potrafi uderzać zza linii końcowej, co w moim odczuciu powinno być korzystne na tak wolnej nawierzchni. Odniosła kilka bardzo ważnych zwycięstw w zeszłym sezonie, więc przyzwyczaiła się już do gry na takim poziomie - komplementował poznaniankę Tomasz Wiktorowski. Piter nie zdołała pokonać ani Johanny Larsson, ani Sofii Arvidsson, ale każdy występ w narodowych barwach stanowi dla niej cenne doświadczenie.

Katarzyna Piter zadebiutuje w poniedziałek w turnieju WTA rozgrywanym w Rio de Janeiro
Katarzyna Piter zadebiutuje w poniedziałek w turnieju WTA rozgrywanym w Rio de Janeiro

Po kilku dniach Piter udała się do Rio de Janeiro, gdzie zgłosiła się do debiutującego w kalendarzu turnieju Rio Open o randze WTA International. Poznanianka długo oczekiwała na miejsce w głównej drabince singla i w ostatniej chwili udało jej się uniknąć walki w dwustopniowych eliminacjach, w których w I rundzie odpadła Paula Kania. Do rozgrywanej na kortach ziemnych imprezy dostała się jako ostatnia na podstawie rankingu, a los skojarzył ją na początek z Beatriz Haddad Maią, jedną z największych nadziei brazylijskiego białego sportu.

Pochodzącą z Sao Paulo 17-letnia tenisistka do głównej drabinki singla otrzymała od organizatorów dziką kartę, a zapracowała na nią postawą podczas zeszłorocznego turnieju we Florianopolis, gdzie w swoim debiucie w imprezie rangi WTA była o krok od ćwierćfinału. Leworęczna Brazylijka nie wykorzystała jednak trzech meczboli w starciu z Melindą Czink i po tie breaku w decydującej partii odpadła z zawodów. - Wiedziałam, że to młoda i utalentowana tenisistka, a do tego wyszła na kort naprawdę umotywowana. Kiedy prowadziłam 5:3 w trzecim secie, ona bez żadnej presji zaczęła mocno uderzać piłkę. Jestem przekonana, że przyszłość rysuje się przed nią w jasnych barwach - chwaliła po spotkaniu młodą rywalkę Węgierka.

Haddad Maia świetne wyniki osiągała w zawodach juniorskich. W 2012 oraz 2013 roku dotarła z różnymi partnerkami do finału gry podwójnej dziewczęcej edycji wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Znakomite rezultaty pozwoliły jej awansować na 15. miejsce w rankingu juniorek. W 2012 roku zadebiutowała w narodowych barwach, notując jedno zwycięstwo i jedną porażkę. W tegorocznej edycji Pucharu Federacji Brazylijki wreszcie wygrały rozgrywki na szczeblu kontynentalnym i w kwietniu powalczą o Grupę Światową II. Kapitan Carla Tiene powołała na lutowe mecze również Haddad Maię, choć ta nie wystąpiła ostatecznie w żadnej grze.

Opiekunem zdolnej tenisistki od blisko trzech lat jest Larri Passos, który swego czasu doprowadził do największych sukcesów Gustavo Kuertena. - Podczas treningów z Larrim nie jest łatwo, ale dzięki niemu mogę zostać mistrzynią. Dobrze nam się razem pracuje, robimy dużo właściwych rzeczy. Guga również czasem odwiedza akademię i wówczas wspólnie odbijamy piłkę. Do tego pomaga mi, mówiąc, które rzeczy powinnam poprawić. To prawdziwa gwiazda w Brazylii. Larri i Guga są po prostu niesamowici - wyznała zdolna Brazylijka.

Nazywana przez rodaków Bią Maią lub po prostu Bią tenisistka rozegra w poniedziałek pierwsze oficjalne spotkanie w 2014 roku. Klasyfikowana na 110. miejscu w rankingu WTA Piter nabyła zdecydowanie więcej doświadczenia od notowanej obecnie na 287. pozycji Brazylijki. Tenisistka gospodarzy może jednak liczyć na wsparcie miejscowych fanów. - Gra u siebie przynosi ci sporo korzyści ze względu na publiczność. To niesamowite uczucie kiedy zagrywasz winnera i słyszysz owację ze strony fanów. Uzmysławiasz sobie wówczas, że nie jesteś sama - stwierdziła Haddad Maia.

Nasza reprezentantka stoi przed ogromną szansą na awans do II rundy turnieju Rio Open i poprawę swojego dorobku punktowego. Dwa zwycięstwa na brazylijskiej mączce mogą jej dać nawet pierwszy w karierze awans do Top 100 rankingu WTA, a to będzie z pewnością dla niej najlepszym prezentem z okazji obchodzonych w niedzielę 23. urodzin.

Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 17 lutego

I runda:
kort centralny, nie przed godz. 20:30 czasu polskiego

Katarzyna Piter (Polska)bilans: 0-0Beatriz Haddad Maia (Brazylia, WC)
110 ranking 287
23 wiek 17
173/56 wzrost (cm)/waga (kg) 184/70
praworęczna, oburęczny bekhend gra leworęczna, oburęczny bekhend
Poznań miejsce zamieszkania Sao Paulo
Dariusz Piter, Jakub Piter trener Larri Passos
sezon 2014
4-5 (0-3) bilans roku (główny cykl) 0-0 (0-0)
I runda Australian Open najlepszy wynik I runda w Rio de Janeiro
0-0 tie breaki 0-0
3 asy 0
39 710 zarobki ($) 0
kariera
2006 początek 2011
109 (2014) najwyżej w rankingu 265 (2013)
247-141 bilans zawodowy 53-22
0/0 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 0/0
200 579 zarobki ($) 23 772

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (26)
avatar
buka91
18.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klasyk WTA. Mecz, którego nie da się oglądać. Niech już schodzą z tego kortu. 
avatar
basher
17.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co oni tam wyprawiają? Teraz zakrywają kort! 
avatar
basher
17.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już chyba przestało padać. Słoneczko wyszło. 
avatar
RvR
17.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pada, ale przelotnie. Powinny wrócić na kort szybko. Brazylijka bardzo słabo, ale jak pisze w zapowiedzi, to jej pierwszy mecz w roku. 
avatar
MindControl
17.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no ta Haddad rzeczywiscie bardzo slaba.