Serena Williams pokonała Marię Szarapową (WTA 7) 6:4, 6:3 i po raz dziewiąty zagra w finale turnieju w Miami. Amerykanka święciła tutaj triumf w 2002, 2003, 2004, 2007, 2008 i 2013 roku. Mecze o tytuł przegrała w 1999 i 2009 roku, odpowiednio z Venus Williams i Wiktorią Azarenką. Zawodniczka z Palm Beach Gardens podwyższyła na 16-2 bilans spotkań z Szarapową. Rosjanka jedyne dwa zwycięstwa odniosła w 2004 roku w Wimbledonie i Mistrzostwach WTA, za każdym razem w finale.
W gemie otwarcia I seta Szarapowa odparła pierwszego break pointa krosem forhendowym, a drugiego niewymuszonym błędem zmarnowała Williams. Rosjanka od 15-40 zdobyła cztery punkty i podobnej sztuki dokonała w trzecim gemie, zagrywając wygrywające drugie podanie i pokazując wspaniałą pracę w defensywie. Ostatni punkt zdobyła efektownym forhendem po linii i prowadziła 2:1. W czwartym gemie Serena obroniła dwa break pointy przy 0-40 (drugiego genialnym krosem bekhendowym), ale trzeciego Szarapowa wykorzystała głębokim krosem forhendowym wymuszającym błąd.
W siódmym gemie Amerykanka odrobiła stratę przełamania, głębokim krosem bekhendowym wymuszając na rywalce błąd. Po chwili sześciokrotna triumfatorka turnieju w Miami od 0-30 wyrównała na 30-30, serwując dwa asy, ale Szarapowa potężnym forhendem po linii wypracowała sobie break pointa. Williams zniwelowała go wygrywającym serwisem na środek kortu, a jeszcze jednym asem z 1:4 wyrównała na 4:4. W dziewiątym gemie Rosjanka oddała podanie, pakując bekhend w siatkę. Seta Serena zakończyła gemem serwisowym na sucho, zwieńczonym wygrywającym podaniem.
Podwójnym błędem Serena podarowała Szarapowej dwa break pointy w drugim gemie II seta - przy pierwszym z nich Amerykanka wpakowała forhend w siatkę. W trzecim gemie Szarapowa zmarnowała prowadzenie 40-15 oraz jeszcze dwie przewagi i oddała podanie podwójnym błędem. W siódmym gemie Williams zaliczyła przełamanie na sucho, ostatni punkt zdobywając ostrym returnem wymuszającym błąd. W dziewiątym gemie Rosjanka ponownie roztrwoniła prowadzenie 40-15. Mecz zakończył wpakowany przez nią w siatkę forhend.
Spotkanie nie było wielkim widowiskiem. Dominowała szarpana gra i z niewielką dozą porywającego tenisa. Szarapowej zanotowano 15 kończących uderzeń i 29 niewymuszonych błędów. Serena miała 21 piłek wygranych bezpośrednio i 22 błędy własne. W trwającym 97 minut spotkaniu Amerykanka w każdym z setów odrabiała stratę przełamania (w pierwszym wróciła z 1:4, a w drugim z 0:2). Zaserwowała ona osiem asów oraz wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów. Rosjanka popełniła pięć podwójnych błędów i nie miała żadnego asa.
Szarapowa pięć razy grała w finale na Florydzie (2005, 2006, 2011, 2012, 2013), ale nie udało się jej tutaj zdobyć żadnego tytułu. Miami to najlepszy turniej Sereny pod względem dokonań. Kolejne dwa to Wimbledon i US Open, w obu do finału dotarła po siedem razy.
- Nie było łatwo - powiedziała Williams o wolnym wejściu w mecz. - Oczywiście Maria grała naprawdę dobrze, więc ja postanowiłam, że muszę pokazać trochę lepszy tenis, skoncentrować się i wykonać więcej uderzeń.
- Pomimo moich wyników przeciwko niej, wciąż czekam, aby zagrać z Sereną, ponieważ wiele się możesz nauczyć przy takim poziomie, jaki ona tworzy - powiedziała Szarapowa o Williams. - Ona jest niesamowitą mistrzynią. I z tego powodu jest na szczycie. Osiągnęła wiele, jej tenis mówi sam za siebie.
Sony Open Tennis, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 5,427 mln dolarów
czwartek, 27 marca
półfinał gry pojedynczej:
Serena Williams (USA, 1) - Maria Szarapowa (Rosja, 4) 6:4, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Me lo vas a pagar perra!
Zapłacisz mi za to
Jeszcze cię dorwę
Choćbym miała grać do 80tki to zleje cie w itf senior tour
Ring, kort, nie ważne
You will pay me beach