Udany primaaprilisowy żart Andy'ego Murraya

Andy Murray ogłosił we wtorek na Twitterze, że w środę poda nazwisko swojego nowego trenera. Jak się okazało, deklaracja brytyjskiego tenisisty była jedynie primaaprilisowym żartem.

W tym artykule dowiesz się o:

- Aby uniknąć zamieszania jak ostatnim razem, zamierzam jutro ogłosić nazwisko mojego nowego trenera - napisał 1 kwietnia na Twitterze Andy Murray. Deklaracja aktualnego mistrza Wimbledonu została uznana przez niektóre media za prawdziwą, jednak brytyjscy dziennikarze szybko zweryfikowali ją jako primaaprilisowy żart.

W 2011 roku Murray napisał 1 kwietnia na Twitterze, że jego nowym trenerem będzie od zawodów w Barcelonie Ross Hutchins, a pomagać mu będzie Daniel Vallverdu. Sztab Brytyjczyka szybko jednak zdementował tę informację.

26-letni Murray, aktualnie ósmy tenisista globu, rozstał się z Ivanem Lendlem tuż przed rozpoczęciem turnieju w Miami. Kilka dni temu Brytyjczyk zadał na Twitterze pytanie: - Jeśli mógłbyś wziąć kogokolwiek na twojego trenera, kto by to był? - które wywołało falę kolejnych spekulacji odnośnie nowego opiekuna pochodzącego z Dunblane zawodnika.

W gronie kandydatów do roli trenera Murraya wymienia się obecnie: Daniela Vallverdu (członka sztabu Murraya), Darrena Cahilla (byłego trenera Andre Agassiego, współpracującego w przeszłości z Murrayem), Rogera Rasheeda (obecnego trenera Grigora Dimitrowa), Boba Bretta (byłego opiekuna Borisa Beckera i Gorana Ivanisevicia), Matsa Wilandera (siedmiokrotnego mistrza wielkoszlemowego i komentatora sportowego) oraz Leona Smitha (aktualnego kapitana brytyjskiej drużyny narodowej występującej w Pucharze Davisa).

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: