WTA Katowice: Koukalova i Niculescu bez trzeciego mistrzostwa, triumf Bejgelzimer i Sawczuk

Najwyżej rozstawione Klara Koukalova i Monica Niculescu nie wygrały trzeciego w sezonie tytułu deblu. Zwyciężczyniami drugiej edycji turnieju w Katowicach zostały Julia Bejgelzimer i Olga Sawczuk.

Ukrainki słabo weszły w niedzielny mecz, gdyż już w pierwszym gemie własnego podania nie utrzymała Bejgelzimer. Z czasem jednak reprezentantki naszych wschodnich sąsiadów prezentowały się coraz lepiej, dzięki czemu wygrały od stanu 1:3 trzy kolejne gemy. Dla losów seta kluczowe okazały się gemy numer dziewięć i dziesięć: najpierw najwyżej rozstawiona w Spodku para nie wykorzystała break pointa, a następnie serwis do zera oddała Koukalová i to Ukrainki zwyciężyły w tej partii 6:4.

Czesko-rumuńska para chciała szybko zrehabilitować się za porażkę doznaną w premierowej części meczu. W pierwszym gemie Koukalová i Niculescu nie wykorzystały jeszcze dwóch break pointów, ale kilka minut później przełamały serwis Sawczuk. Radość z prowadzenia nie trwała jednak długo, gdyż rywalki szybko odrobiły stratę, a sygnał do ataku dała swoimi kapitalnymi returnami Bejgelzimer.

Para numer 1 katowickich zawodów znalazła się w poważnym niebezpieczeństwie w ósmym gemie, kiedy serwisu nie utrzymała Niculescu. Podająca po triumf w turnieju Sawczuk przegrała jednak własne podanie do 30, a następnie, przy wydatnej pomocy znakomicie operującej przy siatce Rumunki, stan seta na po 5 wyrównała Koukalová. W 11. gemie Bejgelzmer przegrała serwis do zera, popełniając przy ostatniej piłce podwójny błąd. Najwyżej rozstawiona para turnieju okazji na wyrównanie stanu pojedynku już nie zmarnowała i przy drugim setbolu zwieńczyła partię.

Losy tytułu rozstrzygnęły się zatem w mistrzowskim tie breaku, w którym cztery początkowe punkty padły łupem odbierających. Na pierwszą zmianę stron panie schodziły przy prowadzeniu 4-2 dla Ukrainek, gdyż loba w aut wyrzuciła Niculescu. Rumunka popełniła jeszcze jeden błąd, po czym dwukrotnie serwis utrzymała Sawczuk i zrobiło się 7-2! Koukalová zmniejszyła dystans do trzech punktów, ale na drugą zmianę stron Ukrainki schodziły przy wyniku 8-4. Czesko-rumuńska para dogoniła jeszcze przeciwniczki na jeden punkt, lecz reprezentantki naszych wschodnich sąsiadów wygrały dwie ostatnie piłki przy podaniu Sawczuk i mogły cieszyć się z końcowego zwycięstwa!

Ukrainki sięgnęły po pierwsze wspólne trofeum w głównym cyklu. 30-letnia Bejgelzimer w swoim szóstym w karierze finale gry podwójnej sięgnęła po trzecie mistrzostwo (bilans finałów: 3-3). Ukrainka premierowy raz biła się o mistrzowskie trofeum przed 13 laty w Sopocie, gdzie wspólnie z Anastazją Rodionową uległy w dwóch setach Joannette Kruger i Francesce Schiavone. Bejgelzimer w 2003 roku triumfowała w Taszkencie (w parze z Tatianą Puczek), zaś dwa lata później sięgnęła po trofeum w Modenie (razem z Mervaną Jugić-Salkić).

Partnerująca w Katowicach Bejgelzimer 26-letnia Sawczuk zagrała w trzecim deblowym finale w karierze i sięgnęła po drugie mistrzostwo. W 2008 roku wygrała turniej w Taszkencie razem z Ralucą Olaru, natomiast dwa lata później nie powiodło się jej w Bogocie, gdzie wystąpiła wspólnie z Anastazją Jakimową.

- Razem z Olgą jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółkami. Znakomicie się rozumiemy na korcie i to daje nam moc - powiedziała po meczu szczęśliwa Bejgelzimer. - Jesteśmy naprawdę bardzo podekscytowane tym zwycięstwem. Miałyśmy taktykę przygotowaną na każdą sytuację - dodała Sawczuk. Ukrainki zapowiedziały również, że jeśli osiągną odpowiedni ranking, to planują dalej razem startować w grze podwójnej turniejów WTA. Za triumf w Katowicach otrzymają po 280 punktów do światowej klasyfikacji oraz czek na sumę 12300 dolarów do podziału. Ich niedzielne rywalki będą musiały się zadowolić 180 punktami oraz kwotą 6400 dolarów.

BNP Paribas Katowice Open, Katowice (Polska)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 13 kwietnia

finał gry podwójnej:

Julia Bejgelzimer (Ukraina) / Olga Sawczuk (Ukraina) - Klára Koukalová (Czechy, 1) / Monica Niculescu (Rumunia, 1) 6:4, 5:7, 10-7

Program i wyniki turnieju

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: