WTA Strasburg: Klaudia Jans-Ignacik i Olga Goworcowa nie awansowały do finału

W 2012 roku Klaudia Jans-Ignacik i Olga Goworcowa wywalczyły tytuł w Strasburgu, tego wyniku nie powtórzą w tegorocznej edycji imprezy, bowiem przegrały w półfinale.

Klaudia Jans-Ignacik i Olga Goworcowa miały nieco ułatwione zadanie w Strasburgu, bowiem aż do finału nie trafiły na żaden rozstawiony duet. Najpierw Kristina Mladenović i Amandine Hesse odprawiły najwyżej notowaną parę, a następnie Tatiana Bua i Daniela Seguel wyeliminowały kolejne oznaczone w drabince turniejowej rywalki. 
[ad=rectangle]
To właśnie reprezentantki Argentyny i Chile były przeciwniczkami pary polsko-białoruskiej. Dla notowanych w drugiej setce rankingu tenisistek był to dopiero drugi wspólny występ w głównym cyklu. W poprzednim sezonie para triumfowała w turnieju rangi ITF w Westende-Middelkerke, a w tym roku osiągnęła finał w Cagnes-sur-Mer. Z innymi partnerkami obie zawodniczki osiągały sporo sukcesów w imprezach tej rangi.

Bua i Seguel świetnie rozpoczęły mecz, błyskawicznie odskakując na 4:0. Przeciwniczki odrobiły stratę jednego przełamania, ale niżej notowana para prowadzenia nie dała już sobie wydrzeć. W drugiej odsłonie role się odwróciły, Jans-Ignacik i Goworcowa odskoczyły na 5:3, ale nie potrafiły tego wykorzystać, doszło do tie breaka i udało się doprowadzić do decydującej partii. Po zaciętej walce, dość niespodziewanie, zwycięsko z pojedynku wyszły Bua i Seguel.

W Strasburgu swoich sił próbowała także Alicja Rosolska, ale wraz z Francoise Abandą odpadła z turnieju w ćwierćfinale.

Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 22 maja

półfinał gry podwójnej:

Tatiana Bua (Argentyna) / Daniela Seguel (Chile) - Olga Goworcowa (Białoruś) / Klaudia Jans-Ignacik (Polska) 6:3, 6:7(5), 10-8

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (2)
avatar
RvR
22.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To powinien być finał Klaudio. 
Lady Aga
22.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oglądałam ten mecz ... na kolana nie powalał , ale zwykle tak jest z deblem ... Szanse na finał były ogromne. niestety zostały zmarnowane ;/ ale Klaudia pnie sie w gore, po malutku do przodu;)