Roland Garros: Cztery biało-czerwone akcenty w turnieju gry mieszanej

W turnieju gry mieszanej powalczy czworo Polaków: Klaudia Jans-Ignacik, Alicja Rosolska, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, wszyscy zagrają z zagranicznymi partnerami

W 2012 roku Klaudia Jans-Ignacik występowała w finale miksta z Santiago Gonzálezem, ostatecznie para wtedy przegrała, ale Polka powraca po roku przerwy do walki na paryskich kortach w turnieju gry mieszanej. Tym razem partnerem polskiej tenisistki będzie Dominic Inglot.
[ad=rectangle]
Para polsko-brytyjska w I rundzie zmierzy się z Alicją Rosolską i Johanem Brunströmem, w tym wypadku na pewno zobaczymy w kolejnej fazie turnieju jedną Polkę. Zwycięzcy tej potyczki zagrają z rozstawionymi z numerem 7. Anabel Mediną i Davidem Marrero lub z duetem Alize Cornet / Jonathan Eysseric.

Z numerem 4. rozstawiony został Marcin Matkowski, który tradycyjnie wystąpi z Kvetą Peschke. W I rundzie czeka ich bardzo ciężka przeprawa i starcie z Sanią Mirzą i Horią Tecau. Para polsko-czeska jest w tej samej ćwiartce, co Jans-Ignacik i Rosolska, więc w ewentualnym ćwierćfinale znów mogą po dwóch stronach siatki stanąć reprezentanci naszego kraju.

W turnieju miksta zobaczymy także Mariusza Fyrstenberga, występującego w duecie z Lucie Hradecką. Para została rozstawiona z numerem 6. i trafiła do przeciwnej części drabinki niż pozostali reprezentanci Polski. Czeszka i Polak w I  rundzie zagrają z Julie Coin i Nicolasem Mahutem, a w kolejnym meczu mogą trafić na Annę-Lenę Groenefeld i Jeana-Juliena Rojera lub Jie Zheng i Scotta Lipsky'ego. W tej samej ćwiartce znajdują się także najwyżej rozstawieni w turnieju Abigail Spears i Alexander Peya.

Tytułu nie obronią Lucie Hradecka i Frantisek Cermak, ponieważ czeska tenisistka zdecydowała się na start z naszym zawodnikiem, natomiast jej ubiegłoroczny partner nie wystąpi w imprezie. Na starcie nie braknie za to finalistów z poprzedniej edycji, Kristina Mladenović i Daniel Nestor zostali rozstawieni z numerem 5. 
 
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: