Po Szlema z misiem pod pachą
Przemiana Simony Halep w ostatnich kilkunastu miesiącach jest fascynująca. Rumunka tenisowo dojrzała, rozwinęła się, osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy finał i nie zamierza na tym poprzestać.
- Ludzie rozpoznają mnie na ulicy, gratulują mi, mówią różne miłe rzeczy. To jest najlepsze, cieszę się każdą chwilą mojego życia - przyznała w Paryżu finalistka Rolanda Garrosa.
Pod skrzydłami legend
Przejście z tenisa juniorskiego do rozgrywek seniorów jest procesem trudnym, złożonym i dalece nie wszystkie tenisistki są w stanie przez niego przebrnąć. Trudno zliczyć talenty rumuńskiego tenisa kobiecego, które nigdy (lub jeszcze) nie rozbłysły pełnym blaskiem. Edina Gallovits, Elena Bogdan, Raluca Olaru, Mădălina Gojnea, Irina-Camelia Begu czy Monica Niculescu to tylko niektóre z zawodniczek, które osiągały sukcesy jako nastolatki, by później utonąć w rankingowej przeciętności. Na triumf Rumunki w Wielkim Szlemie czekają od 36 lat, gdy na paryskiej mączce wygrała Virginia Ruzici.
Trudno powiedzieć, czy Rumuni wyciągnęli wnioski z popełnionych błędów, czy też dostrzegli w Halep potencjał jeszcze większy niż u jej koleżanek. A może do tenisistki z Konstancy po prostu uśmiechnęło się szczęście? Największe legendy rumuńskiego tenisa otoczyły szesnastoletnią mistrzynię Rolanda Garrosa szczelnym parasolem, pod którym Halep miała dojrzeć i się rozwinąć. Menedżerką tenisistki została oczywiście... Ruzici, pracująca obecnie dla agencji IMG.- Tenis w tamtych czasach był inny, więc nie rozmawiamy za dużo o grze. Ale udziela mi porad jak radzić sobie z presją. Pomaga mi z mentalnymi aspektami gry - opisuje rolę Ruzici sama tenisistka.
Halep nie ukrywa, jak wiele znaczy dla niej wsparcie rodaków. Zwłaszcza teraz, gdy na czwartą tenisistkę świata zwrócone są oczy nie tylko Rumunów, ale fanów na całym świecie, których serca zaskarbiła sobie znakomitą grą w minionym sezonie.
- Pan Țiriac przychodzi tu [w Paryżu] na moje mecze, w Madrycie pomagał mi dzikimi kartami. Widziałam dziś się też z Năstase. Przychodzą, udzielają mi porad, jak radzić sobie na tym poziomie. Chciałabym im podziękować, są mi bardzo bliscy i dzięki nim nie tracę pewności - opowiadała Halep po wygranym meczu III rundy Rolanda Garrosa. Pan Țiriac!
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!