10 
W ubiegłym sezonie w Luksemburgu Katarzyna Piter osiągnęła swój pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu. Poznanianka miała szansę zagrać wtedy w półfinale, ale nie wykorzystała piłki meczowej i przegrała z Anniką Beck. Tym razem Polka spotkała się z Niemką w Båstad i znów przegrała w trzech setach (3:6, 6:4, 3:6), po dwóch godzinach i 29 minutach walki.
[ad=rectangle]
W I secie przełamań nie było końca, zresztą w całym meczu było ich całe mnóstwo. Beck (WTA 64) dwa razy odebrała Piter (WTA 101) podanie, ale Polka natychmiast doprowadzała do wyrównania (na 2:2 i na 3:3). Po uzyskaniu przełamania na 4:3, w ósmym gemie Niemka wróciła z 15-30. Odwrotny kros forhendowy przyniósł jej dwie piłki setowe w dziewiątym gemie. Poznanianka z 15-40 doprowadziła do równowagi, ale kończący forhend dał Beck trzeciego setbola. Set dobiegł końca za sprawą podwójnego błędu Piter.
W gemie otwarcia II seta Beck oddała podanie wyrzucając bekhend. Po chwili do zera serwis przegrała Piter, na koniec robiąc podwójny błąd. W trzecim gemie Niemka odparła pierwszego break pointa wolejem, ale Polka akcją return-wolej uzyskała drugiego. Tym razem Beck obroniła się krosem forhendowym. W końcu jednak oddała podanie, nie trafiając w kort bekhendu. W czwartym gemie Piter odparła break pointa wygrywającym serwisem, ale podwójnym błędem dała rywalce drugiego. Niemka zmarnowała go wyrzucając forhend daleko poza kort. Kolejny forhendowy błąd przeciwniczki pozwolił Polce podwyższyć prowadzenie na 3:1.
W piątym gemie Beck od 0-40 zdobyła pięć punktów, korzystając z dwóch popsutych returnów przez poznaniankę. Po chwili był remis 3:3, po tym jak Piter wpakowała w siatkę forhend. W siódmym gemie Polka krosem bekhendowym uzyskała kolejne przełamanie, a w ósmym odparła break pointa ostrym bekhendem wymuszającym błąd. As serwisowy dał poznaniance trzy piłki setowe w 10. gemie. Przy pierwszej z nich Beck wyrzuciła bekhend.
W pierwszym gemie III seta Beck odparła pierwszego break pointa odwrotnym krosem forhendowym, ale przy drugim popełniła podwójny błąd. W drugim gemie Piter straciła serwis na sucho, ostatni punkt oddając błędem bekhendowym. Po chwili poznanianka prowadziła 2:1, po tym jak Niemka popełniła podwójny błąd. W czwartym gemie Polka oddała podanie pakując forhend w siatkę. W szóstym gemie Piter znów utraciła serwis, ale w siódmym kończącym forhendem uzyskała dwa break pointy i wykorzystała pierwszego głębokim returnem wymuszającym błąd.
W ósmym gemie Beck zaliczyła przełamaniem agresywnym minięciem wymuszając błąd na próbującej akcji przy siatce Polce. W dziewiątym gemie Niemka obroniła break pointa, by następnie zmarnować meczbola (wyrzucony forhend na zakończenie długiej wymiany). Pakując bekhend w siatkę Piter dała rywalce drugą piłkę meczową, ale zniwelowała ją potężnym forhendem wymuszającym błąd. Odwrotny kros forhendowy przyniósł Beck trzecią szansę na zakończenie meczu i dopięła swego, gdy na jej agresywny bekhend nie znalazła odpowiedzi przy siatce Polka.
W całym meczu było aż 15 strat serwisu, z czego 10 razy dała się przełamać Piter. Poznanianka popełniła dziewięć podwójnych błędów, za to Niemka miała osiem takich pomyłek. Polka zdobyła dziewięć z 31 punktów przy swoim drugim podaniu, a jej przeciwniczka trzy z 28. Łupem Beck padło w sumie o 13 punktów więcej (105-92). 20-latka z Bonn w Båstad gra po raz drugi - dwa lata temu przeszła eliminacje i w I rundzie urwała seta Klarze Koukalovej. Dla Piter był to debiut w tej imprezie. Przed rokiem poznanianka grała w dużym turnieju ITF w Ołomuńcu (pula nagród 100 tys. dolarów) i doszła tam do finału, zdobywając 100 punktów. W przyszłym tygodniu spadnie w okolice 120. miejsca i straci miano drugiej rakiety Polski (będzie klasyfikowana niżej od Urszuli Radwańskiej).
Collector Swedish Open, Båstad (Szwecja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 15 lipca
I runda gry pojedynczej:
Annika Beck (Niemcy, 6) - Katarzyna Piter (Polska) 6:3, 4:6, 6:3
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Rozwiń odpowiedzi (1) 
