US Open: Wielka bitwa o ćwierćfinał dla Woźniackiej, Dunka lepsza od Szarapowej
Karolina Woźniacka pokonała Marię Szarapową i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego US Open. O półfinał Dunka zagra z Sarą Errani.
W czwartym gemie III seta Woźniacka zaliczyła przełamanie i to na sucho. Posłała efektowny bekhend, a w ostatnim punkcie zademonstrowała fenomenalną pracę w defensywie i agresywnym minięciem wymusiła błąd na będącej przy siatce Rosjance. Po błędzie bekhendowym Szarapowej, Woźniacka uzyskała dwie piłki meczowe w ósmym gemie i wykorzystała już pierwszą wspaniałym bekhendem po linii.
W trwającym dwie godziny i 37 minut spotkaniu Woźniackiej naliczono 22 kończące uderzenia i 17 niewymuszonych błędów. Szarapowa miała 39 piłek wygranych bezpośrednio i 43 błędy własne. Rosjanka w 2006 roku święciła w US Open triumf, ale poza tym jeszcze tylko dwa razy doszła w Nowym Jorku dalej niż do IV rundy (półfinał w 2005 i 2012). W meczu z Dunką popełniła ona osiem podwójnych błędów i zdobyła tylko dziewięć z 26 punktów przy swoim drugim podaniu.
Rywalką Woźniackiej w ćwierćfinale będzie Sara Errani (WTA 14), która pokonała 6:3, 2:6, 6:0 Mirjanę Lucić-Baroni (WTA 121). Włoszka w ćwierćfinale US Open zagra po raz drugi (dwa lata temu doszła do półfinału). Chorwatka w decydującej rundzie eliminacji grała z Sofią Szapatawą i wróciła ze stanu 2:5 w III secie. W poprzedniej rundzie wyeliminowała Simonę Halep, wracając z 2:5 tym razem w I secie (obroniła trzy piłki setowe). W ten sposób Lučić-Baroni zanotowała najlepszy występ w wielkoszlemowym turnieju od półfinału Wimbledonu 1999.
W gemie otwarcia I seta Lučić-Baroni oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy. W trzecim gemie Chorwatka zrobiła kolejną podwójną serwisową pomyłkę, do tego zepsuła drop szota i Errani prowadziła 3:0. Kros forhendowy dał Lučić-Baroni trzy break pointy na 1:3 i wykorzystała już pierwszego wolejem forhendowym. W piątym gemie od 15-30 zdobyła trzy punkty (as i dwa bekhendy), ale w dziewiątym oddała podanie. Pierwszego setbola obroniła wolejem forhendowym, ale przy drugim wyrzuciła forhend.
W trzecim gemie II seta Lučić-Baroni przełamała Errani, gdy w starciu z biegającą od narożnika do narożnika Włoszką wygrała wymianę, w której musiała ponawiać smecz kilka razy. Wolej przyniósł Chorwatce dwa break pointy w siódmym gemie. Wykorzystała drugiego z nich wymuszając na rywalce forhendowy błąd. Kończący bekhend dał Lučić-Baroni dwa setbole w ósmym gemie i wykorzystała drugiego z nich forhendem.W drugim gemie III seta Errani zaliczyła przełamanie bekhendem wymuszającym błąd, a w czwartym dołożyła kolejne korzystając z serii prostych błędów coraz bardziej niecierpliwej Lučić-Baroni. W piątym gemie Chorwatka zmarnowała pierwszego break pointa psując bekhend, a drugiego odparła Włoszka forhendem. Podwójnym błędem dała rywalce dwie piłki meczowe w szóstym gemie. Spotkanie dobiegło końca, gdy Lučić-Baroni zepsuła bekhend.
W ciągu jednej godziny i 46 minut gry Errani posłała cztery kończące uderzenia i popełniła dziewięć niewymuszonych błędów. Lučić-Baroni miała 46 piłek wygranych bezpośrednio i 69 błędów własnych. Chorwatka zgarnęła 18 z 27 punktów przy siatce, ale przy swoim drugim podaniu zdobyła tylko 17 z 37 punktów. Errani miała aż 90 proc. celność pierwszego podania.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 14,792 mln dolarów
niedziela, 31 sierpnia
IV runda gry pojedynczej:
Sara Errani (Włochy, 13) - Mirjana Lučić-Baroni (Chorwacja, Q) 6:3, 2:6, 6:0
Karolina Woźniacka (Dania, 10) - Maria Szarapowa (Rosja, 5) 6:4, 2:6, 6:2
Program i wyniki turnieju kobiet
US Open: Fenomenalna Belinda Bencić wyeliminowała Jelenę Janković w IV rundzie!
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)