US Open: Wielka bitwa o ćwierćfinał dla Woźniackiej, Dunka lepsza od Szarapowej

Karolina Woźniacka pokonała Marię Szarapową i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego US Open. O półfinał Dunka zagra z Sarą Errani.

W 2009 roku Karolina Woźniacka zaliczyła w Nowym Jorku jedyny do tej pory wielkoszlemowy finał. W dwóch kolejnych sezonach grała tutaj w półfinale. W niedzielę pokonała 6:4, 2:6, 6:2 Marię Szarapową po stojącym na wysokim poziomie spotkaniu i powalczy o swój czwarty wielkoszlemowy półfinał (poza trzema na Flushing Meadows, także w Australian Open 2011). Dunka poprawiła na 3-5 bilans meczów z Rosjanką.
[ad=rectangle]
W drugim gemie I seta Woźniacka (WTA 11) zaliczyła przełamanie krosem forhendowym. W piątym gemie Dunka odparła pierwszego break pointa pięknym wolejem, ale przy drugim wyrzuciła forhend. W szóstym gemie Szarapowa (WTA6) odparła trzy break pointy przy 0-40, demonstrując dwie udane akcje przy siatce, a następnie także czwartego ostrym krosem bekhendowym wymuszającym błąd. Odwrotnym krosem forhendowym Rosjanka wyrównała na 3:3. W siódmym gemie Woźniacka od 0-30 zdobyła cztery punkty, a w 10. zakończyła seta przełamaniem. Fatalny gem z podwójnym i dwoma forhendowymi błędami kosztował Szarapową stratę seta.

W pierwszym gemie II seta Szarapowa zaliczyła przełamanie po bekhendowym błędzie rywalki, a w drugim wróciła z 15-30 i po rozegraniu 12 punktów utrzymała podanie. Błyskawiczną akcją głęboki return - kros forhendowy podwyższyła na 3:0. W czwartym gemie Rosjanka od 0-30 zdobyła cztery punkty. W siódmym gemie Woźniacka obroniła piłkę setową bekhendem i poprawiła wynik na 2:5. W ósmym gemie Szarapowa zmarnowała drugiego setbola podwójnym błędem, a Dunka wspaniałym bekhendem po linii uzyskała break pointa. Kolejny bekhend jednak ją zawiódł. Kapitalny krótki kros forhendowy przyniósł Rosjance trzecią piłkę setową i wykorzystała ją znakomitą kombinacją bekhendu i forhendu.

W czwartym gemie III seta Woźniacka zaliczyła przełamanie i to na sucho. Posłała efektowny bekhend, a w ostatnim punkcie zademonstrowała fenomenalną pracę w defensywie i agresywnym minięciem wymusiła błąd na będącej przy siatce Rosjance. Po błędzie bekhendowym Szarapowej, Woźniacka uzyskała dwie piłki meczowe w ósmym gemie i wykorzystała już pierwszą wspaniałym bekhendem po linii.

W trwającym dwie godziny i 37 minut spotkaniu Woźniackiej naliczono 22 kończące uderzenia i 17 niewymuszonych błędów. Szarapowa miała 39 piłek wygranych bezpośrednio i 43 błędy własne. Rosjanka w 2006 roku święciła w US Open triumf, ale poza tym jeszcze tylko dwa razy doszła w Nowym Jorku dalej niż do IV rundy (półfinał w 2005 i 2012). W meczu z Dunką popełniła ona osiem podwójnych błędów i zdobyła tylko dziewięć z 26 punktów przy swoim drugim podaniu.

Rywalką Woźniackiej w ćwierćfinale będzie Sara Errani (WTA 14), która pokonała 6:3, 2:6, 6:0 Mirjanę Lucić-Baroni (WTA 121). Włoszka w ćwierćfinale US Open zagra po raz drugi (dwa lata temu doszła do półfinału). Chorwatka w decydującej rundzie eliminacji grała z Sofią Szapatawą i wróciła ze stanu 2:5 w III secie. W poprzedniej rundzie wyeliminowała Simonę Halep, wracając z 2:5 tym razem w I secie (obroniła trzy piłki setowe). W ten sposób Lučić-Baroni zanotowała najlepszy występ w wielkoszlemowym turnieju od półfinału Wimbledonu 1999.

W gemie otwarcia I seta Lučić-Baroni oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy. W trzecim gemie Chorwatka zrobiła kolejną podwójną serwisową pomyłkę, do tego zepsuła drop szota i Errani prowadziła 3:0. Kros forhendowy dał Lučić-Baroni trzy break pointy na 1:3 i wykorzystała już pierwszego wolejem forhendowym. W piątym gemie od 15-30 zdobyła trzy punkty (as i dwa bekhendy), ale w dziewiątym oddała podanie. Pierwszego setbola obroniła wolejem forhendowym, ale przy drugim wyrzuciła forhend.

W trzecim gemie II seta Lučić-Baroni przełamała Errani, gdy w starciu z biegającą od narożnika do narożnika Włoszką wygrała wymianę, w której musiała ponawiać smecz kilka razy. Wolej przyniósł Chorwatce dwa break pointy w siódmym gemie. Wykorzystała drugiego z nich wymuszając na rywalce forhendowy błąd. Kończący bekhend dał Lučić-Baroni dwa setbole w ósmym gemie i wykorzystała drugiego z nich forhendem.

W drugim gemie III seta Errani zaliczyła przełamanie bekhendem wymuszającym błąd, a w czwartym dołożyła kolejne korzystając z serii prostych błędów coraz bardziej niecierpliwej Lučić-Baroni. W piątym gemie Chorwatka zmarnowała pierwszego break pointa psując bekhend, a drugiego odparła Włoszka forhendem. Podwójnym błędem dała rywalce dwie piłki meczowe w szóstym gemie. Spotkanie dobiegło końca, gdy Lučić-Baroni zepsuła bekhend.

W ciągu jednej godziny i 46 minut gry Errani posłała cztery kończące uderzenia i popełniła dziewięć niewymuszonych błędów. Lučić-Baroni miała 46 piłek wygranych bezpośrednio i 69 błędów własnych. Chorwatka zgarnęła 18 z 27 punktów przy siatce, ale przy swoim drugim podaniu zdobyła tylko 17 z 37 punktów. Errani miała aż 90 proc. celność pierwszego podania.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 14,792 mln dolarów
niedziela, 31 sierpnia

IV runda gry pojedynczej:

Sara Errani (Włochy, 13) - Mirjana Lučić-Baroni (Chorwacja, Q) 6:3, 2:6, 6:0
Karolina Woźniacka (Dania, 10) - Maria Szarapowa (Rosja, 5) 6:4, 2:6, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (57)
margota
1.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz oglądam Serenkę z Nowakiem na przemian i jest to przyjemność. Chciałabym żeby JJ popatrzył na mecz Nowaka z Niemcem bo choć przegrywa 6:1 1:0 to jest przyjemność oglądania obrony w walce Czytaj całość
avatar
crzyjk
1.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ES w szoku, na obu programach naraz powtarzają klęskę Maszki. Chyba nie mogą sobie darować, że tak szybko zniknie z ich kanałów. Chyba obrazili się na panie, bo nocnych meczów Peng, czy Jeleny Czytaj całość
Go Lady Aga in Azja
1.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ojj to chyba nie dla mnie.. ;P Ale może spotkam Aggie jak będzie z Celtem w kinie... ;p 
Go Lady Aga in Azja
1.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A na studia się wybieram do Krakowa. Może Iske spotkam, jak oczywiście będzie sobie z Celtem spacerować.. ;) 
avatar
woj Mirmiła
1.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Biedna Maszunia >:)