Łukasz Kubot, który w Pekinie wrócił do gry po trzymiesięcznej przerwie, w Szanghaju również powalczy o deblowe punkty u boku Roberta Lindstedta. W I rundzie polsko-szwedzki debel zmierzy się z duetem złożonym z dwóch najlepszych chińskich singlistów - Di Wu i Ze Zhangiem, który przed rokiem w Szanghaju tworzył parę z Rogerem Federerem.
[ad=rectangle]
Zwycięzców tego meczu w 1/8 finału będzie czekać pojedynek z najwyżej rozstawionymi w Shanghai Rolex Masters amerykańskimi bliźniakami Bobem i Mikiem Bryanami, dla których ta impreza jest jedyną o randze ATP Masters 1000, której nigdy nie wygrali.
Natomiast Marcin Matkowski wystąpi razem w parze z Leanderem Paesem, z którym w niedzielę wygrał deblowy turniej w Kuala Lumpur. Polsko-hinduski duet, podobnie jak Kubot i Lindstedt, na otwarcie zmierzy się z chińskimi posiadaczami dzikiej karty, Mao-Xinem Gongiem i Zhe Li.
W przypadku zwycięstwa szczecinianin i Hindus, który dwukrotnie triumfował w deblu w Szanghaju (w 2010 roku z Jürgenem Melzerem i przed dwoma laty z Radkiem Stepankiem), w II rundzie zagrają z oznaczonymi "piątką" Francuzami Julienem Benneteau i Edouardem Rogerem-Vasselinem.
Trzymam kciuki za wynik "Kubocików" i brak kontuzji.