Tegoroczna edycja Mistrzostw WTA po raz pierwszy w historii odbędzie się w Singapurze. Agnieszka Radwańska, która w przeszłości grała w turnieju kończącym sezon, gdy był on rozgrywany w Ad-Dausze i w Stambule, jest zachwycona nowym miejscem. - Singapur jest pięknym, ekscytującym miastem. Organizatorzy włożyli wiele pracy w przygotowanie tego turnieju. Mieszkamy w pięknym hotelu, oprawa także jest świetna. Nie mogę doczekać się pierwszego meczu - powiedziała szósta rakieta świata.
[ad=rectangle]
W historii swoich występów w Turnieju Mistrzyń Polka tylko jeden raz (w 2012 roku) awansowała do półfinału. W poprzednim sezonie przegrała wszystkie mecze w fazie grupowej, nie zdobywając w nich nawet seta. - Presja mnie nie dotyczy, ponieważ nie bronię żadnych punktów z ubiegłego roku. Dzięki temu zagram na dużym luzie - przyznała.
Zdaniem krakowianki, w Mistrzostwach WTA nie ma faworytek. - W każdym meczu szansę oceniam 50 na 50. Tutaj każda z nas da siebie 100 proc.
Radwańska trafiła do grupy białej, w której zmierzy się z Petrą Kvitovą, Marią Szarapową i Karoliną Woźniacką. To właśnie Dunka będzie jej inauguracyjną przeciwniczką. - Ona ostatnio prezentuje się znakomicie. Grała przecież w finale US Open. Będzie dla mnie bardzo trudną rywalką - oceniła 25-latka z Krakowa.
"Halep? Po niej można spodziewać się wszystkiego"
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.