Turniej WTA Challenger w Ningbo będzie rozgrywany po raz drugi w historii. Inauguracja miała miejsce w zeszłym roku, a triumfatorką okazała się Bojana Jovanovski. Jedyną reprezentantką Polski, która występowała w Chinach w zeszłym sezonie była Katarzyna Piter, która po przejściu eliminacji zakończyła zmagania w II rundzie.
W tegorocznej edycji imprezy w Ningbo Polskę będą reprezentować dwie tenisistki. Pierwszą rywalką Pauli Kani będzie Eri Hozumi, która w rozgrywanym w ubiegłym tygodniu turnieju rangi ITF w japońskim Hamamatsu musiała uznać wyższość innej z naszych rodaczek, Magdaleny Fręch. Potencjalną przeciwniczką sosnowiczanki w 1/8 finału może być Witalia Diatczenko, która podczas turnieju WTA w Moskwie sprawiła niespodziankę, pokonując Dominikę Cibulkovą. Rosjanka w ćwierćfinale musiała uznać wyższość swojej rodaczki, Anastazji Pawluczenkowej, późniejszej triumfatorką tej imprezy.
[ad=rectangle]
Szansę na rewanż za zeszłoroczną porażkę w półfinale zawodów WTA w Baku będzie miała Magda Linette, która w I rundzie zmierzy się z rozstawioną z numerem siódmym Shahar Peer. Kolejną przeciwniczką poznanianki może zostać lepsza z pary Kai-Lin Zhang - Yi-Fan Xu.
Najwyżej rozstawioną tenisistką w turnieju WTA Challenger w Ningbo jest Luksika Kumkhum, notowana na 85. miejscu w kobiecym rankingu. Pierwszą przeciwniczką Tajki będzie reprezentantka gospodarzy, Ying-Ying Duan.
Obie Polki zgłosiły się również do turnieju gry podwójnej. Partnerką Kani będzie Kateryna Kozłowa, a w I rundzie polsko-ukraińska para spotka się z tenisistkami z Tajlandii - Luksiką Kumkhum i Tamarine Tanasugarn. Linette w Ningbo będzie partnerować Ling Zhang, z którą poznanianka zaliczyła półfinał turnieju w Suzhou. Rywalkami Polki i Chinki będą reprezentantki Rosji, Jekaterina Byczkowa i Witalia Diatczenko.
W poniedziałek Kania rozegra swój pierwszy mecz w turnieju singla i debla. Na kort wyjdą również Linette i partnerująca jej Zhang.