Challenger Bratysława: Michał Przysieżny zakończył zmagania w stolicy Słowacji
W II rundzie halowego turnieju ATP Challenger Tour rozgrywanego na kortach twardych w Bratysławie Michał Przysiężny uległ w dwóch setach Farrukhowi Dustowowi.
W siódmym gemie Polak popełnił trzy niewymuszone błędy, czego konsekwencją był break point dla Dustowa. Wówczas Przysiężny zaserwował nie do obrony, a Uzbek posłał piłkę w siatkę. Następnie głogowianin popełnił podwójny błąd i reprezentant Uzbekistanu stanął przed drugą szansą na przełamanie. Ponownie Polak pod presją zagrał wygrywający serwis. Przy stanie 3:3 Dustow miał jeszcze jedną okazję na wyjście na prowadzenie, ale Polak ostatecznie utrzymał podanie.
W kolejnym gemie serwisowym Przysiężnego Dustow wypracował sobie następne break pointy i tym razem dopiął swego. Tenisista urodzony w Taszkencie miał dwie szanse na przełamanie i wykorzystał pierwszą z nich. Uzbek posłał świetny return po krosie, a Polak w odpowiedzi zagrał piłkę daleko po za linię końcową.
Przy stanie 5:4 reprezentant Uzbekistanu nie przegrał żadnego punktu i po 38 minutach wyszedł na prowadzenie w setach. W pierwszej partii Dustow wygrał 15 z 20 piłek przy swoim pierwszym podaniu.
W drugiej partii Przysiężny i Dustow przeżyli déjà vu. Przez pierwsze osiem gemów tenisiści zgodnie wygrywali swoje gemy serwisowe. Wyjątek od reguły nastąpił przy stanie 4:4. Reprezentant Uzbekistanu uzyskał wtedy dwa break pointy i wykorzystał pierwszego z nich. Dzięki temu ponownie wyszedł na prowadzenie 5:4. Następnie tenisista mieszkający w Bolzano dokonał formalności, wygrywając swój gem serwisowy w czterech punktach i zapewniając sobie awans do ćwierćfinału po 75 minutach.
Slovak Open, Bratysława (Słowacja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 85 tys. euro
czwartek, 6 listopada
II runda gry pojedynczej:
Farrukh Dustow (Uzbekistan) - Michał Przysiężny (Polska) 6:4, 6:4
Światowy tenis wraca do Wrocławia. Trzeci polski turniej w kalendarzu ATP
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
art87 Zgłoś komentarz
To, co najciekawsze autor tego nudnego i boleśnie schematycznego sprawozdania przegapił. Na szczęscie są jeszcze tacy, co sami oglądają mecze. -
woj Mirmiła Zgłoś komentarz
poprawienie rankingu przed AO zniweczona! ;) -
Eleonora Zgłoś komentarz
Och!Panie Michale! A tyle było nadziei! A wczoraj mówiłam, aby uważać na uzbeka i mieć oczy szeroko otwarte! A nie mówiłam!Szkoda! Była szansa na poprawienie rankingu przed AO! -
sternick Zgłoś komentarz
torbę ze sprzętem,pofrunęła także koszulka.Po przegranym meczu Przysiężny opuścił halę nie podając ręki sędziemu.