Finały ATP World Tour: Srogi rewanż Berdycha na Ciliciu za Wimbledon i US Open

Tomas Berdych potrzebował 75 minut, aby pokonać mistrza US Open Marina Cilicia w meczu Grupy A rozgrywanych w Londynie Finałów ATP World Tour.

W tym sezonie Tomas Berdych pokonał Marina Cilicia w finale turnieju w Rotterdamie, ale w III rundzie Wimbledonu oraz w ćwierćfinale US Open nie urwał Chorwatowi nawet seta. W meczu Grupy A londyńskiego Masters Czech wygrał 6:3, 6:1 i podwyższył na 6-4 bilans ich wszystkich konfrontacji. Tegoroczne Finały ATP World Tour wciąż pozostają bez trzysetowego spotkania.
[ad=rectangle]
W gemie otwarcia I seta Čilić odparł trzy break pointy przy 0-40, ale Berdych uzyskał czwartego. Do przełamania doszło, gdy Chorwat wpakował forhend w siatkę na zakończenie długiej wymiany. W siódmym gemie mistrz US Open wrócił z 15-40 popisując się m.in. kapitalnym krosem bekhendowym. Świetny wolej przyniósł mu dwa break pointy na 4:4. Pierwszego Berdych obronił genialnym odwrotnym krosem bekhendowym, a przy drugim prosty błąd popełnił Čilić. Minięcie bekhendowe po linii dało Czechowi piłkę setową w dziewiątym gemie. Zmarnował ją wyrzucając forhend. Ostry return bekhendowy wymuszający błąd pozwolił mu uzyskać drugiego setbola. Set dobiegł końca, gdy kros forhendowy Chorwata wylądował w korytarzu deblowym.

W trzecim gemie II seta Berdych wrócił z 15-40, korzystając z dwóch bekhendowych błędów rywala, a w czwartym uzyskał przełamanie. Čilić od 30-15 stracił trzy punkty. Minięcie forhendowe po linii przyniosło Czechowi dwa break pointy na 5:1. Pierwszego Chorwat odparł świetnym bekhendem, ale przy drugim wpakował w siatkę prostą piłkę. W siódmym gemie Berdych zniwelował dwa break pointy i mecz zakończył głębokim bekhendem po linii wymuszającym błąd.

Statystyki meczu Berdych - Cilić (Foto: Twitter)
Statystyki meczu Berdych - Cilić (Foto: Twitter)

To był kolejny mecz tegorocznego Masters, który mocno rozczarował. Obaj tenisiści byli rozregulowani, grali w jednym tempie, rzadko sięgając po nieszablonowe rozwiązania. Czech okazał się tenisistą bardziej regularnym, dysponował lepszym serwisem i dlatego wyszedł z tej konfrontacji zwycięsko. W ciągu 75 minut gry zaserwował pięć asów oraz zdobył 20 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Chorwat cztery razy oddał podanie i zgarnął tylko 11 z 27 punktów przy własnym drugim serwisie. Čiliciowi naliczono 11 kończących uderzeń i 30 niewymuszonych błędów. Berdych miał 16 piłek wygranych bezpośrednio i 17 błędów własnych.

Berdych w Masters gra po raz piąty i drugiego meczu w fazie grupowej jeszcze nigdy nie przegrał. W poprzednich sezonach pokonał Andy'ego Roddicka (2010), Janko Tipsarevicia (2011), Jo-Wilfrieda Tsongę (2012) i Davida Ferrera (2013). Do półfinału kończącej sezon imprezy Czechowi udało się awansować tylko raz. Trzy lata temu w walce o finał przegrał z Tsongą. Cilić w debiucie w Finałach ATP World Tour przegrał już trzy sety 1:6, a w sumie w dwóch meczach zdobył sześć gemów. W środę przegrał 1:6, 1:6 z Novakiem Djokoviciem. W piątek z Serbem spotka się Berdych. Czech z liderem rankingu ma bilans spotkań 2-16.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 6,5 mln dolarów
środa, 12 listopada

GRA POJEDYNCZA

Grupa A:

Tomáš Berdych (Czechy, 6) - Marin Čilić (Chorwacja, 8) 6:3, 6:1

Finały ATP World Tour: Wyniki i tabele

Komentarze (8)
avatar
Eleonora
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Berdych jeszcze ma szanse na awans tak samo jak Wawrinka.
A Djoko ma już awans zapewniony. 
ellemarie
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to Stan zdobył 3 gemy...no cóż, to nie wina Novaka, że jest po prostu najlepszy w hali. 
avatar
żiżu
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cilić jest kompletnie nieprzygotowany do tego turnieju. Berdych skorzystał na jego 30 błędach , zagrał poprawnie na pewno lepiej niż w meczu ze Stasiem. Z Novakiem nie daje mu jednak żadnych sz Czytaj całość
avatar
woj Mirmiła
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Tomas, super! Teraz „tylko” pokonać Djoko i awans! ;)
Niemożliwe? to jest sport - niespodzianki, a nawet sensacje są solą sportowej rywalizacji :)))
Tylko co na to Novak? Nie ma wyjścia,
Czytaj całość